Nie udawaj Greka - czyli
żyj długo i szczęśliwie - w Polsce!
Historia Greka
Stamatisa Moraitisa to jedna z najbardziej fascynujących opowieści, jakie
czytałam. Wpadłam na nią 3 lata temu i przyznaję, że dała mi dużo do myślenia.
Pisano o niej na całym świecie, ja przytaczam ją na podstawie artykułu
z New York Timesa z 2012 r. - "Wyspa, na której ludzie zapominają o umieraniu".
Autorem jest Dan Buettner, dziennikarz National Geographic, badacz i aktywista
na rzecz długowieczności. Jest on również inicjatorem projektu Blue Zones,
w ramach którego powstał mini-serial dokumentalny "Żyć 100 lat. Tajemnice
niebieskich stref" ("Secrets of the Blue Zones") pokazywany na Netflixie
od sierpnia tego roku. Oglądałam go z wypiekami na twarzy jak najlepszy
thriller. Gorąco polecam!
Stamatis Moraitis
był weteranem wojennym, który w 1943 r. przybył do Stanów Zjednoczonych.
Osiadł w Nowym Jorku w greckiej społeczności, ożenił się, miał troje dzieci,
potem przeprowadził się na Florydę i założył firmę budowlaną. Dorobił się
domu i wymarzonego Chevroleta. W wieku 66 lat zaczął mieć problemy z oddychaniem,
a badania wykazały raka płuc. Lekarze dawali mu 9 miesięcy życia. Wysokie
koszty pogrzebu w USA skłoniły go do powrotu na rodzinną wyspę Ikarię.
Stamatis wolał zostawić pieniądze żonie Elpiniki i spocząć wśród przodków.
Zamieszkali z jego rodzicami w domu otoczonym winnicą. Początkowo, pacjent
leżał w łóżku pod troskliwą opieką żony i matki. Potem zaczął wstawać i
wspinał się na pobliskie wzgórze do małej kapliczki, aby się pomodlić.
Codziennie odwiedzali go przyjaciele z dzieciństwa i nierzadko wypijali
wspólnie butelkę lokalnego wina. "Przynajmniej umrę szczęśliwy" - myślał
Moraitis. Ale nie umierał. Mijały miesiące, a on stawał się coraz silniejszy.
Zaczął uprawiać warzywa, pracował w winnicy, po południu ucinał sobie drzemkę,
a wieczorami szedł do tawerny grać w domino. Jego zdrowie cały czas się
poprawiało. Rozbudował dom, zwiększył produkcję wina. Żył jeszcze przez
trzy dekady bez żadnego leczenia. Dawno poumierali amerykańscy lekarze,
którzy przepowiadali mu rychłą śmierć. On sam doczekał 100-tki. Wyzdrowienie
zawdzięczał Ikarii.
Ta mała grecka
wyspa jest jedną z kilku niebieskich stref o unikalnej długowieczności
mieszkańców. Pozostałe to japońska Okinawa, górska prowincja Nuoro na Sardynii
oraz półwysep Nicoya w Kostaryce. Wszystkie te miejsca łączy pewien zestaw
cech środowiskowych oraz podobny, prosty styl życia, czasem taki sam jak
przed tysiącami lat! Nietrudno też zauważyć, że dwie z tych oaz szczęśliwości
leżą w strefie ukochanego przez wszystkich klimatu śródziemno- morskiego,
a dwie w klimacie podzwrotnikowym. Ludzie tam mieszkający dożywają 90-tki
i więcej, przy pełnej sprawności fizycznej i umysłowej, bez chorób układu
krążenia, cukrzycy, depresji i demencji. Jaka jest ich tajemnica? Według
zgodnych opinii badaczy kluczową rolę odgrywa tu aktywny i przyjazny dla
ciała i ducha styl życia. Zostawmy jednak obce krainy, Japonię, gdzie od
dziecka do staruszka ćwiczą karate i jedzą wodorosty oraz śródziemnomorskie
wyspy, na których bez wątpienia i wielu Kowalskim życie by się wydłużyło.
Lądujemy w naszym pięknym kraju Panie i Panowie!
Czy w Polsce
można żyć długo i szczęśliwie? To było pierwsze pytanie, które przyszło
mi do głowy po przeczytaniu tego artykułu. Wg danych ZUS w 2013 r. było
u nas 4242 stulatków, wg stanu na marzec 2023 - ok. 2600. Przez kilka lat
najstarszą Polką, a przez moment drugą najstarszą osobą na świecie, była
pani Tekla Juniewicz. Mieszkanka Gliwic przesiedlona z okolic Lwowa w dniu
śmierci w sierpniu 2022 r. liczyła sobie 116 lat. Obecnie miejsce na podium
zajmują trzy panie w wieku od 109 do 111 lat, a w pierwszej 30-tce (od
106 r. roku życia) jest tylko 3 panów. Według statystyk Eurostatu z marca
2023 r. przeciętna długość życia w Polsce jest krótsza o 5 lat niż w krajach
zachodniej Europy (dane za 2021), a według wskaźnika OECD "Better Life"
(2020) o 3 lata gorsza niż średnia światowa. Wynika to głównie z umieralności
z powodu chorób układu krążenia. Najlepiej w Europie wypadają Hiszpania,
Francja i północna połowa Włoch, czyli sprawdza się filozofia "ma?ana",
"la dolce vita" i "la vie est belle". W czołówce peletonu są również kraje
skandynawskie i ichniejsze "hygge", "lagom" i "sisu". Harmonia, równowaga
i miła atmosfera, pomimo zimna i ciemnicy. Polska "stara bida" brzmi w
tym zestawieniu dość smętnie. I to nasze narodowe narzekactwo wydaje się
dobrym punktem wyjścia do rozważań o kondycji homo Polacus.
Życie w kraju
nad Wisłą różni się od zamożnej Skandynawii i wyluzowanego, słonecznego
Południa. Oczywiście, klimatu nikt nam nie zmieni i choć latem mamy już
temperatury śródziemnomorskie, to długa zima daje się we znaki. Nie tylko
drogowcom. Położenia geopolitycznego i trudnej historii też nie zmienimy.
Gospodarczo nadrabiamy zaległości z kilku wieków, a przez ostatnie 30 lat
zrobiliśmy ogromny skok naprzód! Nasze PKB ciągle rośnie (77% na tle UE,
Eurostat 2021), poprawia się proporcja dochodu do cen krajowych, choć niestety
wartość nabywcza złotego za granicą nadal jest słaba. Niemniej wzrost zamożności
Polaków widać gołym okiem. Prognoza Międzynarodowego Funduszu Walutowego
z października 2023 przewiduje, że na koniec roku Polska może wskoczyć
do grona 20 najlepszych gospodarek świata! Hm, skoro jest tak dobrze, to
dlaczego z życiową satysfakcją jest tak źle? Wielu Polaków nie docenia
tych zmian. I czy na pewno chodzi o zamożność? Niebieska strefa w Kostaryce
z bardzo wysokim odsetkiem 100-latków, to jeden z najbiedniejszych rejonów
w państwie, które ma dochód sześć razy mniejszy niż USA.
"Babcia zawsze
była bardzo aktywna, opiekuńcza, wesoła i nie rozpamiętywała trudnych chwil
z przeszłości. Lubiła książki i podróże" - mówił w wywiadzie wnuk Tekli
Juniewicz, Adam. Hart ducha, dieta oparta na naturalnych produktach, dobre
relacje społeczne, optymizm i aktywność - to słowa klucze otwierające drzwi
do dobrego, długiego życia. Udowodnił to nasz rodzimy Stamatis czyli Antoni
Cholewa-Huczyński, znany z You Tubea jako Dziarski Dziadek. Wziął się
za siebie w wieku 78 lat i żył jeszcze przez 20! Chociaż statystyki zdrowotne
w Polsce nie są najlepsze, to coraz więcej ludzi rozumie, że ich zdrowie
jest w ich rękach, nogach i głowach. Coraz więcej ludzi żyje aktywnie,
biega, chodzi po górach, jeździ na rowerze lub ćwiczy jogę. Rośnie świadomość
znaczenia zdrowej diety i ograniczania używek. Dobra zabawa niekoniecznie
musi oznaczać picie na umór i przejadanie się o pięć dziurek w pasku. Jest
wiele sposobów na to, aby pielęgnować pogodę ducha i napełniać szklankę
optymizmem, a nie kolejnym drinkiem. Karm się życzliwością i pomocą dla
innych, a nie medialnym zgiełkiem i politycznymi sporami.
Niesamowity
zryw Polaków masowo pomagających Ukraińcom po wybuchu wojny dał nam jako
narodowi więcej bąbelków niż najlepszy szampan. "Szczęście to jedyna rzecz,
którą się mnoży, jeśli się ją dzieli" mówi znany cytat autorstwa Alberta
Schweitzera, laureata Pokojowej Nagrody Nobla z 1952 r. Jeśli nie możesz
go dzielić z rodziną, to znajdź "swoje plemię", w Polsce nie brakuje ofert
wspólnego spędzania czasu czy wolontariatów.
Nowoczesny
świat toczą te same choroby - "wygodyzacja" życia, złe nawyki, samotność,
pogoń za pieniądzem. Wielu bliskie jest podejście Oscara Wildea, XIX-wiecznego
pisarza i autora aforyzmów. "Zrobiłbym wszystko, żeby odzyskać młodość,
byleby nie trzeba było rano wstawać, ćwiczyć lub zachowywać się w sposób
godny szacunku." Hołdujący tym przekonaniom bon-vivant zmarł w wieku 46
lat. Wiemy, że dobre geny to tylko 25% sukcesu. Tam, gdzie do Niebieskich
Stref wdziera się styl życia współczesnej cywilizacji, tam pojawia się
otyłość i inne choroby. Natomiast programy Blue Zone inicjowane przez autora
projektu w amerykańskich miastach przynoszą wymierne efekty zdrowotne.
Będą żyli dłużej i szczęśliwiej.
I to jest dobre
zakończenie. Takie jak w bajkach, a my lubimy bajki. Tylko, że tam bohater(ka)
z reguły musi pokonać wiele przeciwności w drodze do celu. Dobre wróżki
z magiczną różdżką pojawiają się rzadziej. Tak to działa. Oczywiście, zawsze
możesz też powiedzieć: "To nie moja bajka!"
Ela Hübner
Ela Hübner
dziennikarka, blogerka: www.fajna-baba-nie-rdzewieje.pl
|