.

MAGAZYN PANORAMA
352 Bergevin, Suite 6 
Lasalle, Qc
H8R 3M3 

E-mail: [email protected]

Tel. (514) 367-1224 
Tel. (514) 963-1080



 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Boże Narodzenie na Kajmanach

Kończy się 2020 rok, kolejne święta Bożego Narodzenia przed nami. Kolejne, ale w tym roku jakże wyjątkowe. 

Walczymy z pandemią, która sprawiła, że może i świętować będziemy inaczej - bardziej kameralnie, z mniejszym "przytupem". Może docenimy to, że jesteśmy razem, bliżej siebie, a komercyjny wydźwięk świąt zejdzie na drugi plan. 

Obecna sytuacja na świecie, zwłaszcza w okresie około świątecznym, niech będzie okazją do refleksji, zbliżenia człowieka z człowiekiem, uświadomieniem sobie kruchości życia i tego, co najważniejsze. Warto celebrować chwile z rodziną, cieszyć się nimi, często są one tak wytęsknione, wyczekane. Doceńmy, że w tak trudnym roku, daliśmy radę, dobrnęliśmy do końca, teraz możemy odpocząć przy wigilijnym stole.

Wokół nas wszystko się zmienia, trzeba żyć tym, co tu i teraz oraz wspominać minione święta, ludzi, którzy odeszli, miejsca, w których byliśmy, bo może się zdarzyć, że nieprędko do nich wrócimy. Ten czas sprawia, że i ja wspominam zakątki, w których byłam szczęśliwa. A oczywiście oprócz Polski, były to, między innymi, Kajmany położone na Morzu Karaibskim. Dla wielu, kojarzą się one wyłącznie z rajem podatkowym, gdzie bogacze skrzętnie ukrywają swoje oszczędności na kontach bankowych. Składające się z trzech wysp, na mapie świata ledwo widocznych, we mnie zostawiły trwały ślad już na zawsze. 

Miałam okazję mieszkać na jednej z tych wysp - na Wielkim Kajmanie (jest jeszcze Mały Kajman i Kajman Brac). Udało się to, choć nie dorobiłam się wielkiej fortuny i nie prowadzę "szemranych" interesów. Okazało się, że żyją tam również zwykli, w dużej większości uczciwi ludzie. 

O urokach mieszkania na Karaibach może jeszcze będzie okazja kiedyś napisać. Teraz chciałam jednak wspomnieć święta Bożego Narodzenia bez śniegu i zimna, za to pod palmami, w palącym słońcu. Mimo że święta tam, ze względu na pogodę, są tak różne od tych polskich, to dzięki wszechobecnym dekoracjom i ozdobom, można poczuć niezwykły klimat tych dni. 

Wysoka choinka, kolorowo przystrojona, na najbardziej popularnym deptaku Kajmanów Camana Bay, robi ogromne wrażenie. Jest to miejsce najbardziej oblegane przez turystów i ekskluzywne ze względu na liczne sklepy, z cenami jak z "kosmosu". Ale oprócz sklepów, jest tam również nabrzeże nad zatoką, z restauracjami na powietrzu i atrakcjami turystycznymi, jak na przykład fontanną, w której rozszalałe dzieciaki korzystają z uroków pięknej pogody. 

Spędzenie tam, zwłaszcza świątecznego dnia, jest relaksem i sprawia, że człowiek ma wrażenie jakby trafił do raju. Dziwne to uczucie - Boże Narodzenie bez śniegu!

Mieszkańcy wyspy celebrują święta pełną parą, w podobnym stylu jak Amerykanie. Jest wiele dekoracji, budynki bogato przystrojone. Jadąc wzdłuż wyspy, światełka i iluminacje, szczególnie nocą, wyglądają bajkowo - jakby się trafiło do królestwa elfów czy innej krainy wiecznej szczęśliwości. Dzieci mają "radochę", na spółkę z dorosłymi. W środku miasta George Town, stolicy Kajmanów, co roku powstaje bożonarodzeniowe miasteczko, w którym ma się poczucie jakby się wchodziło do świata baśni, z choinkami, palmami ozdobionymi bombkami, lampkami, girlandami. Spotkać można Świętą Rodzinę i Świętego Mikołaja, renifery, wypchane prezentami skarpety i różnego rodzaju inne cuda niewidy. Miasteczko to znajduje się w połowie głównej ulicy prowadzącej z zachodu na wschód wyspy i w okresie świątecznym trudno je przeoczyć. 

Sposób spędzania dni świątecznych przez mieszkańców Kajmanów jest zdecydowanie różny niż w Polsce. Na wyspie wiele jest kościołów, modlitwa jest codziennością, jednak nie kładzie się tak dużego nacisku na religijny aspekt Bożego Narodzenia. Nie ma pasterki, a kościół w świąteczną niedzielę jest wypełniony niewiele ponad połowę. Śpiewa się kolędy, ale wydaje się, że nie są one aż tak wzruszające jak w Polsce, choć są radosne i melodyjne. 

Jako że wielu mieszkańców Kajmanów to przybysze z różnych zakątków świata, to święta celebruje się bardziej różnorodnie i międzynarodowo. Wiele osób w pierwszy dzień Bożego Narodzenia idzie do restauracji na wspólny brunch z przyjaciółmi, gdzie można jeść potrawy z całego świata "do wyboru do koloru" korzystając ze szwedzkiego stołu popijając prosecco. A po uczcie idzie się na plażę najczęściej z lampką szampana w ręku i razem świętuje się ten radosny czas aż do późnych godzin wieczornych.

Mimo niewątpliwego uroku tego typu świąt, muszę przyznać, że będąc tam, brakowało mi wigilii, pasterki, pachnącego ciastem domu, rodziny zostawionej w Polsce.

Doceniam jednak, że mogłam poczuć tamtejszą beztroskę, dzięki której ma się naprawdę złudzenie, że czas się zatrzymał, a życie nie pędzi w tak szalonym tempie jak gdzie indziej.

Kto wie może jeszcze kiedyś uda mi się, nie tylko we wspomnieniach, wrócić na gorącą wyspę. Kiedyś, gdy świat, jaki znaliśmy, wróci do normy...
 

Katarzyna Knieja 


Katarzyna Knieja - pedagog z wykształcenia, trochę "niedzisiejsza" miłośniczka kultury wszelakiej, podróżowania, natury i zwierząt. 
 


PANORAMA - MAGAZYN RADIA POLONIA CFMB 1280 AM, MONTREAL, KANADA
Tel: (514) 367-1224, (514) 963-1080, E-mail: [email protected]
Designed and maintained by Andrzej Leszczewicz
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
ZALOGUJ SIĘ