.

MAGAZYN PANORAMA
352 Bergevin, Suite 6 
Lasalle, Qc
H8R 3M3 

E-mail: kontakt@panoramanews.org

Tel. (514) 367-1224 
Tel. (514) 963-1080



 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Stanisław Kapuściński - celebracja życia
 
.... Kochał życie. Pod koniec, kiedy złożony ciężką chorobą spędzał długie dni w fotelu patrząc na cudne zakole rzeki i podziwiając wciąż od nowa przepiękny widok z okna powiedział w którymś momencie: "Życie na Ziemi to sen - prawdziwe życie zaczyna się dopiero z tamtej strony, dopiero śmierć budzi człowieka do prawdziwego życia ..."

Stanisław Kapuściński, architekt, rzeźbiarz, pisarz, filozof, odszedł 7-go sierpnia 2024 roku.

Żona - Bożena Happach, architekt i rzeźbiarka, z którą spędził życie wypełnione pracą, pasjami, podróżami, licznymi fascynującymi przeżyciami; mówi: 

"Był moim mężem, przyjacielem, bratnią duszą, moją największą miłością, z którym stworzyliśmy życie pełne miłości i twórczości. Miał on długie, bardzo piękne i ciekawe życie a ja miałam szczęście partycypować w nim przez 42 lata. Staś był bardzo szczęśliwym i radosnym człowiekiem o specyficznym poczuciu humoru, miał szaloną wyobraźnię i lubił jej używać."  

Stanisław Kapuściński /Stach/ wszelkie sukcesy i wyboje na życiowej drodze przyjmował z charakterystycznym dla siebie, swoistym, lekko sarkastycznym poczuciem humoru.
Ta nutka sarkazmu sprawiała, że czasem robił wrażenie silnego, zdecydowanego, nieugiętego w swych opiniach, podczas gdy naprawdę, w środku był delikatnym, nieśmiałym chłopcem zafascynowanym wszelkimi aspektami życia.

Urodził się w Baranowiczach (obecnie Białoruś), wojnę spędził w Hrubieszowie, a po wojnie "przeszedł" z Mamą przez zieloną granicę do Włoch, gdzie spotkał się ze swym ojcem i stamtąd razem z rodzicami przejechał do Anglii, w której pozostał przez następnych 20 lat. Tam też rozpoczęły się jego pierwsze przygody życiowe i spełnianie marzeń. Głównymi jego pasjami była filozofia, architektura i opera, już nie mówiąc o tańcu i sportach takich jak jachty, narty zjazdowe, judo, tenis, itd. Zdobywanie wyższego wykształcenia rozpoczął architekturą, choć w równym stopniu pociągała go opera, a najbardziej filozofia, kierunek niestety mało doceniany w ówczesnym, powojennym świecie. 

Ale myśl o operze popchnęła go do próbowania sił na tym polu. Zakochany w "Borysie Godunowie", na pierwszym spotkaniu z profesorem śpiewu, powiedział, że chciałby zaśpiewać arię śmierci Borysa Godunowa, na co profesor odpowiedział, że do tej sceny potrzebny jest głos bas-baryton i poprosił Stacha, aby coś zaśpiewał i... okazało się, że jego głos był właśnie bas-barytonem.

Opowiadając potem o swoich londyńskich czasach studiów architektury i opery, wspominał spotkania kolegów, studentów opery w kawiarniach. Zaczynało się rozmowami na tematy muzyczne, a w pewnym momencie ktoś zaczynał śpiewać jakąś arię, a po chwili pozostali koledzy dołączali do niej i kończyło się to wspólnym śpiewem. Sen o operowej karierze zakończył się, jednakże, kiedy główny profesor stwierdził, że, niestety, głos Stacha jest "trochę za słaby by zdobywać światowe sceny operowe" (w małych salach już występował).

Bożena: Pasja śpiewu pozostała i często, szczególnie gdy jeździliśmy samochodem na Florydę, Staś wyśpiewywał wszystkie arie jakie znał. W samochodzie była dobra akustyka, było radośnie i czas szybko płynął. Któregoś roku, założył się on z przyjacielem, że dojedziemy do domu w ciągu 24 godzin z West Palm Beach i dzięki ariom wygrał zakład!

Przyjazd Stanisława Kapuścińskiego do Kanady (przed Expo 67) zainicjował jego karierę architektoniczną, uwieńczoną licznymi sukcesami i ważnymi osiągnięciami. Specjalizacją jego było projektowanie wieżowców komercjalnych. Do najwybitniejszych i najbardziej znanych jego realizacji należą: 

Regency Hyatt Hotel (obecnie EVO), Place Marcantile (Mc-Gill College/Sherbrooke Street), Alliance (University/Sherbrooke Street) w centrum Montrealu oraz Royal Bank na Spark Street w Ottawie.

Przejście na emeryturę otworzyło zupełnie nowy rozdział życia i działalności artystycznej Stanisława - niemal całkowicie poświęcił się literaturze i opublikował ponad 50 pozycji literackich. Wydał ponad 20 książek non-fiction i ponad 900 blogów, dzieląc się swoją wizją rzeczywistości.
Książki non-fiction podpisywał swoim całym nazwiskiem, uważając, że "ludzie mają prawo wiedzieć z kim mogą się zgadzać lub nie".
Powieści beletrystyczne, podpisywał pseudonimem literackim Stan I.S. Law. Powraca w nich jego zamiłowanie do filozofii, widoczne w ich tematyce w ogromnym stopniu skłaniającej się ku filozoficznej fantastyce naukowej. 

Pisał głównie po angielsku, ale skomponował również dwa zbiory poezji w swoim ojczystym języku, po polsku i jeden tomik poezji w języku angielskim w których satyrycznie przedstawia swój pogląd na świat, jednocześnie oddając hołd rzeźbom Bożeny Happach. 

Wśród 50 książek, które wydał, znajdują się między innymi trylogie Avatar i Winston, a także Yeshua i Keys to Immortality. Był nominowany do nagrody literackiej CBC, a pierwsza książka z trylogii Avatar znalazła się na liście bestsellerów New York Times.

Jeden z jego krytykow napisał "Mówiłem to już wcześniej i z pewnością powtórzę to jeszcze raz, ale jeśli chodzi o książki Stana I. S. Law’a, pierwszą rzeczą, która się wyróżnia, jest głębia refleksji i medytacji w nich zawartych. Używa różnych postaci jako zastępców swojego głosu, aby omówić wiele idei, nad którymi najwyraźniej rozmyślał przez bardzo długi czas. Głęboko eksploruje relację jednostki z Bogiem, śmiercią, kosmosem, wibracjami energetycznymi, a także hipotetyczne scenariusze tego, jak może wyglądać doskonałość dla ludzkości."

Jego fascynację rzeźbiarstwem zainicjowała obserwacja pracy Bożeny i twórczego procesu prowadzącego do ostatecznej formy rzeźby. 

Bożena:

"Podczas pobytu w Gdańsku, gdy spotkaliśmy się z Elżbietą Szczodrowską - słynną rzeźbiarką i moją ukochaną profesorką, spytała nas, dlaczego nie rzeźbię w kamieniu, skoro w Kanadzie jest piękny steatyt (soapstone; kamień mydlany). Po powrocie do domu, jeździliśmy po okolicy zwiedzając różnego typu kopalnie aż któregoś dnia znaleźliśmy jedną, gdzie powiedziano nam, że w weekendy możemy brać tyle kamieni, ile nam się podobało! I tak zaczęła się nasza wspólna przygoda i nauka tego materiału i rzeźby w nim. Ponieważ mieszkaliśmy w condominium gdzie nie można za bardzo hałasować, jeździliśmy na ścieżkę rowerową i tam wykuwaliśmy główne formy, które później w naszym ogródku mogliśmy wykańczać i polerować. Rowerzyści zatrzymywali się pytając co robimy a Staś odpowiadał - czy nie widać? Rzeźby! Wykonał ponad 30 rzeźb, w których pokazał talent i miłość do detalu, po czym stwierdził, że przy pisaniu nie ma tyle kurzu i... wrócił do pisania."  

I jeszcze Bożena:

"Podczas całego naszego życia razem, zmienialiśmy zainteresowania sportowe - narty, golf, windsurfer, jacht, rowery etc., ale główne pasje takie jak pisanie i filozofia do końca pozostały ze Stasiem."

Uroczystość Celebracji Życia Stanisława Kapuścińskiego została przewidziana na 4 września 2024 r. o godz. 18.00 w Casa Reception, Pierrefonds, 13081 blv Gouin O.
 

Jolanta Duniewicz
 

Więcej zdjęć i informacji na temat twórczości Stanisława można znaleźć na jego stronie internetowej www.stanlaw.ca
 

 


PANORAMA - MAGAZYN RADIA POLONIA CFMB 1280 AM, MONTREAL, KANADA
Tel: (514) 367-1224, (514) 963-1080, E-mail: kontakt@panoramanews.org
Designed and maintained by Andrzej Leszczewicz
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
ZALOGUJ SIĘ