Niezwykły pontyfikat
papieża Franciszka
Kiedy 13 marca 2013 roku biały dym
unoszący się nad Bazyliką św. Piotra ogłosił światu nowego papieża, wierni
nie byli już pewni co do kraju pochodzenia następcy św. Piotra. Nauczeni
doświadczeniem z 1978 roku, kiedy po 450 latach panowania Włochów Karol
Wojtyła został obrany głową Kościoła, a następnie w 2005 roku biskupem
Rzymu został niemiecki kardynał Joseph Ratzinger. Niemniej byli to Europejczycy,
a tu po raz pierwszy w historii zostaje ogłoszony papieżem kardynał z Ameryki
Południowej. Był to swego rodzaju szok, który później towarzyszył katolikom
podczas całego pontyfikatu Argentyńczyka, począwszy od przybrania przez
Jorgea Mario Bergoglio imienia biedaczyny z Asyżu, świętego Franciszka.
Następne zaskoczenia pojawiły się,
gdy papież Franciszek zdecydował pozostać przy swoim czarnym obuwiu, zamiast
zmienić je na tradycyjne czerwone, podobnie jak jego wybór białej sutanny
bez czerwonej pelerynki i używania zwykłego Forda jako "papamobile". Odmówił
odlania dla niego złotego pierścienia i przejął po zmarłym osobistym sekretarzu
Pawła VI pierścień z pozłacanego srebra. Nie zamieszkał, jak jego poprzednicy,
w apartamentach Pałacu Apostolskiego, lecz pozostał w swoich pokojach w
Casa Santa Marta - watykańskim domu gościnnym, w którym zatrzymał się podczas
konklawe. Casa Santa Marta stało się też miejscem spędzania urlopów papieża,
a Castel Gandolfo - letnia rezydencja jego poprzedników, została w 2016
roku przekształcona w muzeum oraz centrum edukacji ekologicznej i rolnictwa.
Tak nietypowe decyzje Bergolia były
kontynuacją jego działalności jako biskupa i arcybiskupa Buneos Aires,
podczas której zyskał sympatię wiernych swoją postawą prostego pasterza
- podróżował środkami komunikacji miejskiej, mieszkał w małym pokoju w
aneksie Katedry Metropolitalnej, nie miał służby i nosił zwykłe ubrania.
Gdy 21 lutego 2001 r. Jan Paweł II mianował go kardynałem, Bergolio poprosił
wiernych, aby nie przyjeżdżali na uroczystość do Rzymu, lecz przekazali
potrzebującym pieniądze, jakie wydaliby na podróż.
Postawa papieża Franciszka wobec
ubogich była debiutem do zmiany podejścia Kościoła wobec teologii wyzwolenia,
która powstała właśnie w Ameryce Południowej. Jednym z głównych jej przekazów
jest, że Kościół powinien być "Kościołem ubogich i z ubogimi". Poprzednikom
Franciszka, Janowi Pawłowi II i Benedyktowi XVI, teologia wyzwolenia "zalatywała
marksizmem" i ją potępili, natomiast Franciszek przywrócił ją do łask.
Te początkowe posunięcia papieża
zapowiadały dalsze, które niekoniecznie miały poważniejsze następstwa,
jakich niektórzy reformatorzy Kościoła się spodziewali - zniesienie celibatu,
dopuszczenie do kapłaństwa kobiet, zwiększenie udziału świeckich w Kościele,
zgoda na małżeństwa osób LGBT+ czy na używanie środków antykoncepcyjnych.
Pod tym względem Franciszek nie
zrobił rewolucji w Kościele, ale jako pierwszy papież mianował kilka kobiet
na wysokie stanowiska w Watykanie, do tej pory obsadzane wyłącznie mężczyznami.
W 2016 r. mianował Barbarę Jattę dyrektorem Muzeów Watykańskich, w 2021
r. siostrę Nathalie Becquart podsekretarzem Synodu Biskupów, który co kilka
lat przygotowuje główne obrady biskupów katolickich świata. W lutym 2025
roku dokonał najwyższej nominacji mianując siostrę Raffaellę Petrini na
stanowisko Przewodniczącej Gubernatoratu Państwa Watykańskiego. Franciszek
przyjął również znacznie przychylniejsze niż jego poprzednicy, podejście
do społeczności LGBTQ. W lipcu 2013 r. jego wyemitowane w telewizji oświadczenie
dotyczące tej społeczności: "Kim jestem, aby osądzać?" było szeroko omawiane
w prasie międzynarodowej, stając się jednym z jego najsłynniejszych oświadczeń
na temat osób LGBTQ. Franciszek publicznie potępił prawa kryminalizujące
homoseksualizm. Za jego pontyfikatu Dykasteria Nauki Wiary potwierdziła,
że osoby transpłciowe mogą być chrzczone i w dokumencie Fiducia supplicans
zezwoliła na błogosławieństwo związków par tej samej płci. W 2013 r. papież
Franciszek został nazwany Człowiekiem Roku przez "The Advocate", amerykański
magazyn społeczności LGBTQ.
Papież z Argentyny przejął władzę
nad Kościołem naznaczonym wieloma skandalami, z których najbardziej niszczącymi
były te związane z pedofilią i molestowaniem seksualnym przez księży. Podejrzewano,
że abdykacja Benedykta XVI była wynikiem jego bezsilności wobec tak ogromnego
problemu. A jak sobie poradził z nim papież Franciszek?
Po wyborze na głowę Kościoła katolickiego
powołał komisję do spraw nadużyć seksualnych i zlecił utworzenie trybunału
do osądzania biskupów, którzy tuszowali przestępstwa księży. Niestety,
te posunięcia nie przyniosły rezultatów. Dopiero w 2018 roku, podczas
wizyty w Chile, Franciszek zlecił dochodzenie w sprawie biskupa Juana Barrosa,
oskarżonego o tuszowanie przestępstw seksualnych księdza Fernando Karadimy.
Dochodzenie potwierdziło zarzuty wobec biskupa, jak również wykryło szereg
innych nadużyć. Papież osobiście przeprosił Juana Carlosa Cruza, jedną
z ofiar Karadimy. Usunął również z Kościoła kardynała Theodorea McCarricka,
wielokrotnego przestępcę seksualnego. W 2019 r. zlikwidował "tajemnicę
papieską", która pozwalała ukrywać seksualne przestępstwa kleru i uchwalił
prawo wymagające zgłaszania ich policji.
30 marca 2023 Watykan odpowiedział
na żądania rdzennych ludów i formalnie odrzucił ustanowioną w XV wieku
bullami papieskimi Doktrynę Odkrycia, która prawnie i moralnie uzasadniała
podbój ziem tzw. Nowego Świata i zniewolenie zamieszkujących je ludów.
(W USA Doktryna Odkrycia nadal stanowi podstawę prawną werdyktów sądowych
dotyczących własności ziemi).
Kontynuacją tego posunięcia była
podróż papieża do Kanady w 2023 roku. Nazwał ją "Podróżą Pokutną". Podczas
publicznego wystąpienia, w prowincji Alberta, przeprosił za zbrodnie i
zło, jakich chrześcijanie dopuścili się wobec rdzennej ludności Kanady.
Jego słowa: "Jestem tu, by płakać
wraz z wami. Pokornie proszę o przebaczenie za zło popełnione przez tak
wielu chrześcijan wobec rdzennej ludności" nie zadowoliły wszystkich członków
społeczności Pierwszych Narodów. Brakowało w nich podkreślenia, że nie
"wielu chrześcijan", bo przecież chrześcijanie są zrzeszeni w kilku kościołach,
ale to głównie Kościół Katolicki kierował zbrodniami wobec ludności rdzennej,
między innymi poprzez szkoły rezydencjalne. Były to szkoły tylko z nazwy,
a tak naprawdę spełniały funkcję ośrodków pod ścisłym nadzorem. W Kanadzie
na przestrzeni lat 1821-1997 do 140 szkół trafiło ok. 150 tys. dzieci,
w tym najmłodsze miały zaledwie dwa lata. Doświadczały brutalnego traktowania,
częstych kar cielesnych, ciężkiej pracy fizycznej, molestowania i gwałtów.
Odkryte w ostatnich latach nieoznakowane groby na terenach tych szkół świadczą,
że nie wszystkie dzieci wróciły do swoich domów.
Niemniej przeprosiny papieża Franciszka,
chociaż niepełne, były postępem w polityce Watykanu, pierwszym krokiem
na drodze pojednania Kościoła Katolickiego z ludnością rdzenną Kanady.
Obecny Premier Kanady, Mark Carney, praktykujący katolik, określił te przeprosiny
jako "ważny krok w kierunku odpowiedzialności i uzdrowienia na wspólnej
drodze do pojednania". Phil Fontaine, były krajowy przywódca Zgromadzenia
Pierwszych Narodów, ocalały ze szkoły rezydencjalnej, nazwał przeprosiny
papieża "doniosłym wydarzeniem". Dopiero podczas lotu powrotnego z Kanady
do Rzymu papież przyznał, że traktowanie ludności rdzennej przez Kościół
Katolicki było równoznaczne z ludobójstwem.
Pontyfikat Franciszka przypadł również
na atak Rosji na Ukrainę i od trzech lat toczącą się wojnę. Stosunek papieża
do tego konfliktu był dla wielu rozczarowujący. Mimo apeli o jego zakończenie,
papież długo nie nazywał Rosji agresorem i był przeciwny wysyłaniu broni
do Ukrainy. Swoją podróż do Kijowa uzależnił od wizyty w Moskwie. Wprawdzie
wielokrotnie publicznie potępiał wojnę, nazywając ją "barbarzyństwem",
którego największymi ofiarami są zwykli ludzie, lecz jego komentarz w wywiadzie
dla włoskiego dziennika Corriere della Sera - "Jednym z możliwych powodów
rosyjskiej napaści na Ukrainę i postawy Putina mogło być szczekanie pod
drzwiami Rosji przez NATO" - wywołał powszechne oburzenie.
Pontyfikat papieża Franciszka
obfitował w zmiany, więc już nikogo nie dziwiły zarządzenia tyczące jego
ostatniej papieskiej drogi. W ogłoszonym w listopadzie dokumencie uprościł
rytuał papieskiego pochówku - zgon miał zostać stwierdzony nie w pokoju
papieża, a w prywatnej kaplicy, zamiast trzech połączonych ze sobą trumien
wykonanych z cyprysu, ołowiu i dębu miały zostać wystawione tylko dwie
- z cynku i drewna. Nie chciał również, by jego ciało było wystawione na
katafalku.
Wbrew woli papieża jego ciało zostało
wystawione w otwartej trumnie. Również uroczystości pogrzebowe były dalekie
od skromnych. Uczestniczyło w nich 126 przedstawicieli z 193 państw członkowskich
ONZ, 61 głów państw, 43 przedstawicieli głów państw i 31 szefów rządów,
a z duchowieństwa 220 kardynałów, 750 biskupów i ponad 4000 księży. Franciszka
żegnał również 400-tysięczny tłum wiernych. Jednak pogrzeb "papieża ubogich"
trwał o połowę krócej niż Jana Pawła II. Jako miejsce ostatecznego spoczynku
Franciszek wybrał Bazylikę Santa Maria Maggiore w Rzymie, oddaloną o około
cztery kilometry od Bazyliki św. Piotra. Na jego grobie widnieje jedynie
jego imię "Franciscus".
Uwielbiany, podziwiany, krytykowany,
czasami wręcz znienawidzony i oskarżany o herezję, papież Franciszek poprzez
swój niezwykły pontyfikat dał dowód, że był nie tylko głową Kościoła, ale
jednym z jego wiernych.
Beata Gołembiowska
Beata Gołembiowska - pisarka,
fotografka, reporterka torontońskiej Gazety.
bgbooks.com.pl
OD REDAKCJI:
Papież Leon XIV
 |
.. |
8 maja 2025 podczas drugiego
dnia konklawe, zwołanego po śmierci papieża Franciszka, w czwar-
tym głosowaniu Robert Francis Prevost
został wybrany biskupem Rzymu 267. papieżem. Tradycyjny biały dym, obwieszczający
światu wybór nowej głowy Kościoła katolickiego, pojawił się o godz. 18:07.
Nowy papież przyjął imię Leona XIV.
Po tym, jak wyraził zgodę na objęcie
funkcji papieża, kardynał protodiakon Dominique Mamberti ogłosił wybór,
używając tradycyjnej łacińskiej formuły Habemus Papam. |
Nowy papież wygłosił swoje pierwsze
przemówienie po włosku i hiszpańsku oraz udzielił
błogosławieństwa Urbi et Orbi po
łacinie. W trakcie przemówienia określił siebie mianem "syna św. Augustyna",
podkreślając swoje przywiązanie do zakonu augustianów. Część przemówienia,
którą wygłosił w języku hiszpańskim była skierowana m.in. do mieszkańców
diecezji Chiclayo, której był biskupem w latach 2015-2023.
Posiadając podwójne obywatelstwo,
amerykańskie i peruwiańskie, jest drugim papieżem
pochodzącym z kontynentu amerykańskiego
(po swoim poprzedniku Franciszku), pierwszym w historii ze Stanów Zjednoczonych
Ameryki, a także pierwszym należącym do Zakonu Świętego Augustyna. Jest
drugim po Hadrianie IV papieżem posługującym się angielskim jako ojczystym
językiem.
Robert Prevost urodził się 14 września
1955 w Chicago jako syn Louisa Mariusa Prevost i
Mildred z domu Martinez. Ojciec
papieża był synem imigrantów z Europy. Dziadek ze strony
ojca pochodził z Włoch, a babcia
z Francji. Rodzice papieża urodzili się w Chicago, obydwoje byli absolwentami
katolickiego Uniwersytetu DePaul. Ojciec w czasie II wojny światowej służył
w marynarce wojennej, pracował jako administrator okręgu szkolnego, matka
pracowała jako bibliotekarka w szkole.
Leon XIV to amerykański duchowny
rzymskokatolicki, augustianin, doktor prawa kanonicznego. Jest poliglotą,
biegle włada językiem angielskim, hiszpańskim, portugalskim, włoskim i
francuskim.
|