.

MAGAZYN PANORAMA
352 Bergevin, Suite 6 
Lasalle, Qc
H8R 3M3 

E-mail: kontakt@panoramanews.org

Tel. (514) 367-1224 
Tel. (514) 963-1080



 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Znak czasów

Co dla Polonii Kanadyjskiej oznaczają wyniki dwóch ostatnich spisów ludności w Kanadzie? 

Kilka miesięcy temu Kanadyjski Urząd Statystyczny udostępnił szczegółowe dane ze spisu powszechnego z roku 2021. Jedno z pytań w formularzu spisowym dotyczyło "korzeni etnicznych lub kulturowych" i było pytaniem otwartym, to znaczy pozwalało na udzielenie odpowiedzi wskazującej na jeden lub więcej "korzeni". Jeśli więc jeden dziadek osoby spisywanej był Polakiem, drugi Anglikiem, jedna babcia Francuzką, a druga Kanadyjką, osoba odpowiadająca na to pytanie mogła wskazać cztery swoje "korzenie". Dodatkowo mogła również wskazać na swoją tożsamość québecką, skoro od np. 30 lat mieszka w Montrealu. 

63.5 tys. mieszkańców prowincji Québec w 2021 roku (w tym 49.9 tys. mieszkańców aglomeracji montrealskiej) wskazało "polskie korzenie etniczne lub kulturowe". Nie ma wątpliwości, że wśród nich są zarówno osoby posiadające polskie paszporty, mówiące płynnie po polsku, których rodzice są obywatelami polskimi, jak i ci, których formalny związek z "polskością" sprowadza się np. do końcówki nazwiska "-ska" lub "-ski", nie mówiące po polsku, ale uważające się za osoby polskiego pochodzenia. 

W porównaniu z danymi ze spisu powszechnego w 2016 r. zauważalny jest spadek o ponad 20%, gdyż w roku 2016 prawie 80 tys. mieszkańców prowincji Québec (w tym około 70 tysięcy mieszkańców aglomeracji montrealskiej) wskazało w sposób analogiczny na swoje polskie korzenie. 

Dane dotyczące całej Kanady wskazują na podobną tendencję spadkową.

Bardzo interesujących danych dostarczają również odpowiedzi na pytania o język ojczysty/matczyny, praktyczną znajomość języka oraz język najczęściej używany w domu. W całej Kanadzie język polski jako język ojczysty, wskazało odpowiednio 181 tysięcy osób w roku 2016 i 160 tysięcy osób w roku 2021.

Można traktować dane z kanadyjskiego spisu powszechnego jako nie do końca wiarygodne albo sugerować, że gdyby spis był przeprowadzony dziś dane byłyby inne, bo postrzeganie Polski w Kanadzie poprawiło się w ciągu ostatniego roku i więcej osób jest dumnych ze swojego polskiego pochodzenia. Można też próbować zastanowić się, czy wyniki spisu powszechnego nie świadczą o pewnym stałym trendzie spadkowym, oznaczającym, że co 5 lat o około 10% zmniejsza się liczba osób dorosłych, które identyfikują się z "polskością", a następnie zadać sobie pytanie, czy ten trend powinien być wyzwaniem zarówno dla organizacji polonijnych, jak i dla twórców polityki polonijnej państwa polskiego, zachęcającym do szukania odpowiedzi na pytanie "co dalej?". Można też to wyzwanie zignorować, uznać je za nieistotne. 

Z pewnością jedną z przyczyn zmniejszającej się liczby osób identyfikujących się z "polskością" jest brak nowej emigracji z Polski zarówno do montrealskiego okręgu konsularnego, jak do całej Kanady. Emigracja masowa praktycznie ustała w połowie lat 90-tych XX wieku. Historycznie największymi falami były: emigracja ekonomiczna sprzed I Wojny Światowej, emigracja polityczna po zakończeniu II Wojny Światowej oraz emigracja lat 80-tych (po stanie wojennym). Zdecydowana większość obecnej Polonii posiada obywatelstwo kanadyjskie. Wszystkie organizacje polonijne są zarejestrowane na podstawie prawa miejscowego.

Nominalnie najważniejszą polonijną organizacją jest Kongres Polonii Kanadyjskiej (KPK) posiadający swoje oddziały w całej Kanadzie. KPK jest strukturą federacyjną, w dużej mierze zależną od zrzeszonych w nim organizacji. Na terenie montrealskiego okręgu konsularnego działają dwa oddziały KPK: quebecki (istniejący od wielu dziesięcioleci, prezesem jest Maria Palczak) i powstały we wrześniu 2018 r. atlantycki (aktywny przede wszystkim w Prowincji Nowa Szkocja, prezesem jest Tom Urbaniak), w których formalnie zrzeszone są prawie wszystkie organizacje polonijne (łącznie około 30). Każda z organizacji polonijnych ma swoją specyfikę (specjalizację) - np. wzajemna pomoc, szkolnictwo, harcerstwo, kultywowanie i promocja tradycji patriotycznych i folkloru, działalność charytatywna. Ta różnorodność zainteresowań jest z jednej strony wartością i bogactwem, z drugiej strony jest wyzwaniem przy podejmowaniu wspólnych działań na większą skalę. Na szczęście w ostatnich latach w montrealskim okręgu konsularnym nie pojawiały się sygnały świadczące o poważnych sporach, polaryzujących środowisko polonijne. 

Wydaje się, że w perspektywie najbliższych lat największym wyzwaniem stojącym przed społecznością polonijną jest znalezienie formuły, która pozwoli zapobiec tendencji spadkowej, o której mowa w pierwszej części tekstu. Skoro wyniki spisu powszechnego, wskazują na kilkunastoprocentowy spadek liczby osób utożsamiających się z polskością, a celem statutowym wielu organizacji polonijnych jest "zachowanie i rozwój tradycji polskich, więzi z Macierzą, promowanie Polski w Kanadzie", to dane statystyczne ze spisów powszechnych powinny zachęcać do szukania odpowiedzi na pytanie, jak zapobiegać tendencji spadkowej.

Nie ma wątpliwości, negatywnie na działalność wszystkich organizacji (nie tylko polonijnych) wpłynął COVID19. Nie ma wątpliwości, że w wielu organizacjach polonijnych już przed pandemią mówiono o kryzysie pokoleniowym i konieczności zainteresowania młodszej generacji Polonii dziedzictwem matek i ojców czy babć i dziadków, którzy budowali te organizacje. Wielu moich rozmówców z różnych organizacji i środowisk polonijnych z troską podkreślało, że nawet osoby, które jako uczniowie czy studenci były zaangażowane w działalność polskiego harcerstwa lub polonijnych zespołów folklorystycznych, po osiągnięciu wieku dojrzałego bardzo rzadko włączają się w działalność organizacji polonijnych.

Innym wyzwaniem dla niektórych organizacji polonijnych może się wkrótce stać zachowanie stabilności finansowej. Niektóre organizacje posiadają na własność budynki lub teren, które użyczają odpłatnie czerpiąc z tego dochód. Inne dysponują jedynie skromnymi środkami ze składek członkowskich. W przeszłości niektóre organizacje wyprzedawały majątek trwały ze względu na brak możliwości dalszego utrzymania lub ze względu na konieczność spłacenia innych zobowiązań. Wiele organizacji od lat funkcjonuje przede wszystkim dzięki ofiarności darczyńców i pracy wolontariuszy, co w dłuższej perspektywie może grozić ograniczeniem zakresu i intensywności działania. 

Zarysowane powyżej wyzwania zachęcają do refleksji i wspólnego szukania odpowiedzi jak nie dopuścić do roztrwonienia pracy kilku pokoleń, jak dorobek organizacji polonijnych zachować i pomnażać dla dobra całej Polonii. Bez wspólnego zastanowienia się, co dalej, społeczności polonijnej grozi wejście w niebezpieczny dryf, trwanie przy dotychczasowych formułach działania, które mogą okazać się niewystarczające. 
 

Dariusz Wiśniewski 


Dariusz Wiśniewski - historyk i dyplomata. Konsul Generalny RP w Montrealu. 


PANORAMA - MAGAZYN RADIA POLONIA CFMB 1280 AM, MONTREAL, KANADA
Tel: (514) 367-1224, (514) 963-1080, E-mail: kontakt@panoramanews.org
Designed and maintained by Andrzej Leszczewicz
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
ZALOGUJ SIĘ