.

MAGAZYN PANORAMA
352 Bergevin, Suite 6 
Lasalle, Qc
H8R 3M3 

E-mail: [email protected]

Tel. (514) 367-1224 
Tel. (514) 963-1080



 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Mary Trump Show

Trzeba nam ludzi, którzy rozumieją o co toczy się gra.[...] Większość z nas jeszcze myśli, że obie ekipy prezydenckie (poprzednia i aktualna) działają w normalnych warunkach; po prostu, jedna normalna administracja następuje po tej poprzedniej.... i świat się kręci dalej, jak gdyby nigdy nic. Niestety, w realnym świecie tak wcale nie jest.

Powyższą opinię wygłosiła w ostatnich tygodniach Mary Trump, bratanica Donalda Trumpa, w opinii wielu, najbardziej kontrowersyjnego od prawie dwustu lat prezydenta Stanów Zjednoczonych. Dla uzyskania pełni barw obrazu skłóconego wewnętrznie milionerskiego klanu Trumpów wypada dodać, że już od kilku miesięcy Mary Trump prowadzi swój autorski, półgodzinny podcast, co prawda mało obiektywny, ale za to ciekawy, bo przetykany czarnym humorem autorki wyznającej od dawna poglądy mocno liberalne. Program rozpoczynany jest zwyczajowo przyprawionym na ostro felietonem, wycelowanym nierzadko w jej wujka Donalda. Przy okazji dostaje też porządnie po głowie konserwatywne skrzydło Partii Republikańskiej.  Trzeba przyznać, że fanom Donalda Trumpa jest coraz bardziej pod górkę w iście syzyfowym zadaniu wypromowania byłego prezydenta na następną kadencję w latach 2024-28. Zdaniem Mary Trump ewentualny ponowny wybór Donalda na to stanowisko przyniósłby niepowetowaną szkodę Ameryce, a także najpewniej przyczyniłby się do pogorszenia i tak już złej sytuacji na świecie zmagającym się z inflacją, prawdopodobną recesją, groźbą nowej pandemii, a nawet z widmem III Wojny Światowej. 

Wg prezenterki "Mary Trump Show", nie da się stwierdzić jakie to myśli naprawdę chodziły po głowie wujkowi Donaldowi, kiedy pamiętnego 6 stycznia 2021 roku oglądał na ekranie telewizora walkę policji z wiernymi sobie demonstrantami, którym kilka godzin wcześniej obiecywał poprowadzenie na Capitol. Prezydent Trump nie krył też co sądzi o postawie wiceprezydenta Pence’a który zatwierdził oficjalny wynik wyborów. "Mięczak" - tak zawyrokował szef Białego Domu; "zdrajca" - takim mianem okrzyknął wiceprezydenta wielotysięczny tłum. W warunkach triumfującej anarchii i widocznej wszędzie wokół przemocy równało to się wydaniu wyroku śmierci na Mike’a Pence’a. W trakcie wywiadu dla kanału MSNBC padło pytanie czy zachowanie wiceprezydenta zasługuje na miano bohaterstwa. Tutaj Mary Trump jest zdania, że Mike Pence nie zasłużył sobie na to miano. Oceniając sprawę na trzeźwo, wiceprezydent zrobił tylko to, do czego zobowiązywało go prawo. Widać jak na dłoni, że cały okres poprzedniej kadencji wiceprezydent był jedynie czymś w rodzaju tuby nagłaśniającej poglądy i dyspozycje szefa. Tym razem jednak posłuchał Konstytucji.

Czy Prezydent Trump mógł zawrócić ze złej drogi wcześniej w ciągu tych pełnych napięcia trzech godzin i siedmiu minut wahania się przed telewizorem? Wydaje się, że tak. Mógł chociażby ogłosić stan wyjątkowy w stolicy kraju i otaczającym ją okręgu i polecić wysłanie Gwardii Narodowej, która przynajmniej zluzowałaby policję. Faktem jest, iż odwlekanie decyzji kosztowało życie kilku policjantów i jednej demonstrantki. Jak przytomnie zauważył ktoś z dziennikarzy - tamtego pamiętnego dnia demokracja w Ameryce trzymała się na muszce karabinu, albo ściślej - na czubku policyjnej pałki. Tak, czy owak, przepowiednia Miss Trump sprzed kilku miesięcy, iż wujek Donald jest zdolny do wszystkiego, okazała się prawdziwa nieomal w 100 procentach.

Niewykluczone, że ostatnio stratedzy Partii Demokratycznej i niektórzy politolodzy doradzali wyciąganie na światło dzienne trumpowej błazenady. Mogło to być potrzebne szerszej publiczności, aby ta się ocknęła i chwilę zastanowiła się, czy chce mieć ten cyrk w Białym Domu po raz drugi. W czasie przesłuchań personelu Białego Domu przed Specjalną Komisją Kongresu sporo żenujących incydentów wyszło na jaw. Mary Trump nawet okiem nie mrugnęła usłyszawszy relację o wujku Donaldzie rzucającym o ścianę sałatką z ketchupem. Widziała takie sceny wcześniej. Jeśli wierzyć jednej z sekretarek z otoczenia Trumpa, drugą równie drastyczną sceną było szarpanie się prezydenta z kierowcą z ochrony Secret Service. Głowa państwa chciała bowiem jechać do swoich walczących fanów zamiast zaplanowaną bezpieczną trasą do domu. Z tamtego zachowania Trumpa widać jak na dłoni, że nic go nie obchodzi, prócz siebie samego i swoich zachcianek. Że tak naprawdę, nikogo nie lubi, nikogo nie szanuje, nie ma lojalności wobec nikogo. Jedyne co go obchodzi to jego własne sprawy. Jego trumpowa walka z wrogim światem o wyimaginowaną wielkość. Ktoś to nazwie donkiszoterią XXI wieku. Moim zdaniem - to stanowczo zbyt pochlebne. Angielskie słowo bufoon (lub polskie "bufon") najzupełniej wystarczy.  

W momencie oddawania tego numeru do druku nie ma jeszcze wyniku zmagań Departamentu Sprawiedliwości USA z adwokatami Donalda Trumpa i grupą usłużnych senatorów i działaczy republikańskich. Między 8 a 14 sierpnia realizując nakaz rewizji Prokuratora Generalnego Merricka Garlanda agenci FBI dokonali gruntownego przeszukania rezydencji Trumpa na Florydzie Mar-A-Lago. Znaleziono 27 pudeł wypełnionych dokumentami - niektórymi o najwyższym stopniu tajności. W czwartek 11 sierpnia były prezydent Donald Trump zeznawał w sądzie nowojorskim. W około 400(!!!) punktach odmówił zeznań powołując się na piątą poprawkę do Konstytucji USA. Wystarczy tylko wspomnieć, iż jedno z zarzucanych Trumpowi naruszeń prawa dotyczy - szpiegostwa. (!!!) Jak się łatwo domyśleć - sprawa jest rozwojowa. Pytana co o tym wszystkim sądzi, Mary Trump odpowiada: ja to wszystko przeczuwałam.

Osobom znającym nieźle angielski radzę, aby czasami wpadali na stronę "Mary Trump Show".

Dobrze wiedzieć, że w takiej toksycznej rodzinie (wg słów Mary) znalazł się chociaż jeden rodzynek, który lubi czytać książki, który wie z grubsza co się dzieje na świecie, który wreszcie ma poczucie humoru. Jeśli zaś chodzi o statystyczne szanse ponownego wyboru wujka Donalda na głównego lokatora Białego Domu, to te ostatnio niewątpliwie znacząco spadły. Dobre i to.
 

Michał Stefański

Michał Stefański - dziennikarz radiowy i prasowy, felietonista, amerykanista.

 


PANORAMA - MAGAZYN RADIA POLONIA CFMB 1280 AM, MONTREAL, KANADA
Tel: (514) 367-1224, (514) 963-1080, E-mail: [email protected]
Designed and maintained by Andrzej Leszczewicz
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
ZALOGUJ SIĘ