Agent "Tomek" - wtedy
i teraz
Tomasz Krzysztof
Kaczmarek - za Wikipedią - ur. 15 sierpnia 1976 we Wrocławiu, polski polityk,
funkcjonariusz Policji i Centralnego Biura Antykorupcyjnego, poseł na Sejm
VII Kadencji.
Trzy najsłynniejsze
akcje "pod przykryciem" prowadzone przez Tomasza Kaczmarka, nazwanego przez
media agentem "Tomkiem", to "rozpracowania" posłanki Platformy Obywatelskiej
Beaty Sawickiej, prawniczki i aktorki Weroniki Marczuk oraz Jolanty Kwaśniewskiej,
żony byłego prezydenta.
Beata Sawicka
została w 2012 skazana w pierwszej instancji na trzy lata pozbawienia wolności
za korupcję oraz nakłanianie do płatnej protekcji, a rok później uniewinniona
przez Sąd Apelacyjny, który uznał za nielegalne techniki operacyjne używane
przez funkcjonariuszy CBA.
Śledztwo przeciwko
Weronice Marczuk podejrzewanej również o korupcję zostało umorzone w 2011
wobec braku znamion przestępstwa.
Sprawa "willi
Kwaśniewskich" ciągnie się do dziś.
A wszystko
zaczęło się 14 września 2006, od rozmowy Józefa Oleksego (byłego premiera
z ramienia SLD) z Aleksandrem Gudzowatym (wtedy 5-tym na liście najbogatszych
Polaków z majątkiem 3,1 mld PLN) w biurze Bartimpexu przy Alei Szucha w
Warszawie. Dialog przy wódce, miejscami skandalizujący, z wątkami plotkarskimi,
w większości na temat aktorów politycznych lewicy spod sztandaru SLD.
W rozmowie
tej Oleksy sugerował między innymi, że prezydent Kwaśniewski i jego żona
Jolanta nigdy nie wytłumaczą się z majątku, dzięki któremu mogli zakupić
willę w Kazimierzu Dolnym. Pan były premier "zapodawał" biznesmenowi:
"Kupili przecież
w Kazimierzu całe wzgórze [...] Też nie wiem na kogo, bo nie na siebie
[...] Ale ich sprawa, ja nikomu nie zazdroszczę. Tylko że gdyby ktoś się
zawziął, to apartament u Krauzego to jest minimum 4,5 mln zł. [...] Dom
w Kazimierzu - nie umiem tego wycenić, ale na pewno jest to droga sprawa.
Jazgarzew 6 ha działki z asfaltową drogą zrobioną do samego domu przez
pola. I to nie jest wszystko. Ma tego majątku trochę. Jak zderzysz jego
wynagrodzenia prezydenckie, a nawet Joli dochody, no to co z tego [...]
nie uzbiera, żeby nie wiem jak się naharował, to nie uzbiera tyle, ile
potrzebuje na wylegitymizowanie tego."
Rutynowo, czy
też nie, ochrona Gudzowatego nagrywała to spotkanie.
Pół roku później
taśmy z nagraniami zostały opublikowane przez tygodnik Wprost i Dziennik.
Taśmy zostały również przekazane prokuraturze i CBA. Centralne Biuro Antykorupcyjne
rozpoczęło operację pod kryptonimem "Krystyna", która miała na celu udowodnić
słowa Oleksego, że willa w Kazimierzu faktycznie należy do Kwaśniewskich,
a została kupiona ze środków, których pochodzenia nie są oni w stanie udowodnić.
Agent CBA, Tomasz Kaczmarek działał "pod przykryciem" jako biznesmen Tomasz
Małecki, który chce kupić tę willę.
Agent "Tomek"
wtedy, oddajmy mu głos.
"Oczywiście
tak, to była ich willa. Swoją wiedzę opieram na materiale dowodowym, jaki
został zebrany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w trakcie operacji
dotyczącej tej willi. Ale nie tylko Jolantę Kwaśniewską wzywam do tego,
by powiedziała prawdę. Także prokuratora prowadzącego sprawę, ówczesnego
prokuratora generalnego ministra sprawiedliwości Andrzeja Czumę, który
wydawał zgodę na operację specjalną CBA, oraz obecnego szefa CBA Pawła
Wojtunika. [...] chodzi mi o prawdę, robię to w dobrze pojętym interesie
społecznym. Nie może być tak, że w Polsce mamy święte krowy, osoby znane
publicznie, które unikają odpowiedzialności, gdy dopuszczają się omijania
i łamania przepisów prawa. Tak być nie może." - mówił, wtedy już jako poseł
z ramienia PiS (choć do partii nie przystąpił), do Magdaleny Rubaj w fakt24.pl.
Po siedmiu
latach, kilka dni temu agent "Tomek" pojawia się w TVN.
Agent "Tomek"
teraz, oddajmy mu głos.
"Miałem wytworzyć
przeświadczenie, że dom w Kazimierzu Dolnym należy do Jolanty i Aleksandra
Kwaśniewskich. Ja osobiście takiego przeświadczenia nigdy nie powiązałem.
Moje notatki i złożone zeznania są efektem nacisków ze strony moich byłych
przełożonych [...] Informowałem o tym Macieja Wąsika, ale nakazał mi on,
żebym zeznawał i sporządzał dokumenty w ten sposób, aby wytworzyć przeświadczenie,
że dom w Kazimierzu Dolnym w nielegalny sposób należy do małżeństwa Kwaśniewskich.
Nigdy takiego materiału dowodu nie powziąłem. Były to tylko insynuacje
ze strony Macieja Wąsika". - zeznał w czasie konfrontacji w CBA w grudniu
2019, a do nagrania z tejże dotarli reporterzy Superwizjera TVN, Maciej
Duda i Łukasz Ruciński, autorzy programu "Spowiedź agenta Tomka".
I któremu tu
agentowi "Tomkowi" wierzyć?
Agentowi "Tomkowi"
wtedy, posłowi, Człowiekowi Roku Gazety Polskiej?
A może agentowi
"Tomkowi" teraz, przeciwko któremu prokuratura białostocka prowadzi śledztwo
w sprawie nieprawidłowości przy wykorzystaniu ponad 50 milionów złotych
dotacji dla fundacji o nazwie Helper, którą do niedawna kierował?
Pozostawiam
ten wybór Państwu.
Jurek Depa
Jurek Depa - studiował na Uniwersytecie
Jagiellońskim w Krakowie i McGill University w Montrealu. "Osoba prywatna"
wielu zainteresowań i wielu profesji; nicująca świat z przymrużeniem oka,
od zawsze z socjologią na ty. jurekdepa@gmail.com
/ jurekdepa.wordpress.com
Uwaga!
Treść publikowanych artykułów wyraża poglądy i opinie ich autorów i nie
musi odzwierciedlać poglądów i opinii redakcji Panoramy. |
....
|