.

MAGAZYN PANORAMA
352 Bergevin, Suite 6 
Lasalle, Qc
H8R 3M3 

E-mail: [email protected]

Tel. (514) 367-1224 
Tel. (514) 963-1080



 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Bez zaskoczenia

Pewnie Państwo zauważyli to samo co ja, czyli znaczną przewidywalność wydarzeń w roku 2021. Najpierw Kevin jak co roku został sam w domu, ale my byliśmy spokojni, że sprytny chłopczyna poradzi sobie z opryszkami i spędzi z rodziną dobre, wesołe i szczęśliwe święta, czego sobie i Państwu też życzę. Na początku stycznia jak zwykle rozpoczęła się akcja pt." Szukamy haka na Jurka Owsiaka" czyli żałosne próby zniechęcenia fanów Jurka poprzez rozpowszechnianie listy majętności i luksusów, w których on się tarza oraz olbrzymich kwot, które zagrabił z Fundacji.
        

Zgodnie z naszymi przewidywaniami Justin Trudeau po raz kolejny poprowadził Partię Liberałów do zwycięstwa, wygrywając wybory do Izby Gmin kanadyjskiego parlamentu i ponownie został premierem, rządu mniejszościowego, co prawda, ale zawsze. Głosowaliśmy też na Valerie Plante, która powtórzy kadencję jako mer Montrealu i bardzo dobrze, bo jest to pani obdarzona umiarkowaniem i zdrowym rozsądkiem. 
         
Status quo został zachowany w kwestii odchudzania: ja, moja siostra oraz wszystkie przyjaciółki i znajome konsekwentnie przeniosłyśmy proces tracenia wagi na kolejny rok, co potwierdza nasza wolę walki i determinację.
          
Do przewidzenia był też wzrost śmiertelności w Polsce, biorąc pod uwagę nie tylko pandemię, ale też totalną rozsypkę systemu służby zdrowia, niemotę urzędasów z Ministerstwa Zdrowia, zamęt w NFZ, którym nie dają rady przeciwstawić się lekarze ani reszta personelu medycznego. Opowiada ratownik medyczny z powiatu pruszkowskiego, że kiedy kolejny szpital odmówił przyjęcia pacjenta, jęcząc: „Dlaczego właśnie do nas go przywieźliście?" zaczął odpowiadać: "Próbowałem zostawić go w Biedronce, ale też go nie przyjęli".
           
Tylu pięknych, utalentowanych ludzi odeszło w tym roku: Hanna Stankówna, Krzysztof Krawczyk, Maria Koterbska, Bronisław Cieślak, Jan Pęczak, Krzysztof Kiersznowski, Krzysztof Kowalewski, Andrzej Zaorski i wielu innych.

Nie pójdzie już z nami w Polskę Wiesław Gołas, chociaż i tak zapraszał tylko panów, uważając poniekąd słusznie, że przecież jakakolwiek dama nie zaśnie z twarzą wtuloną w kotlet schabowy panierowany... Władza oczywiście próbowała podpiąć Gołasa pod PiS, co kąśliwie skomentował Jerzy Urban: "Z powodu śmierci Wiesława Gołasa „Gazeta Polska” w okolicznościowym nagłówku nazwała go "znakomitym patriotą". Rzeczywiście starał się upodobnić do reszty Polaków, śpiewając "psują mi się zęby przednie".
          
Faktycznie uzębienie Polaków pozostawia wiele do życzenia, zaczynając od Najważniejszych Zębów w Polsce. A wystarczyłoby oszczędzić na limuzynach i ochroniarzach, obniżyć koszty rocznic i obchodów, zmniejszyć liczbę flag i emblematów, przyhamować kościół-matkę naszą w żądaniach i już byłoby na dentystę w każdej szkole, jak za komuny. I tu nie potrafię się powstrzymać, żeby nie udostępnić Państwu urywka donosu, który wytropili dziennikarze z Kłodzka. Pisał Piotr O. o Magdalenie O.: " Żydowskie chorobliwe skąpstwo tej kobiety jest powszechnie znane i przejawia się tym, że jak przystało na komunistkę ma całkiem zepsute zęby ale ich nie leczy bo żal jej pieniędzy". Argumentacja oryginalna, trzeba mieć nielichy talent, żeby taki donosik stworzyć. No i dowiedzieliśmy przy okazji się jakiego wyznania jest prezes i jaką opcję polityczną reprezentuje.
          
Praca poza biurem też wydała się dość oczywista w zaistniałej sytuacji. Niektórzy mówili: "Zaletą pracy w domu jest to, że można sobie popijać herbatkę. A zaletą Jacka Danielsa jest to, że wygląda jak herbata". Pracowałam kiedyś z sympatycznym panem Tadeuszem, który cały dzień popijał ze szklanki, ustawionej na parapecie, z której dla zmylenia przeciwnika wystawała łyżeczka. Pan Tadeusz wychodził z pracy po generalsku, czyli wężykiem i tak do samej emerytury. Prezesi SAQ zacierają ręce, bo obroty im wzrosły o 187 procent, tym bardziej, że premier Legault poświadczył niezbędność otwartych sklepów monopolowych jako remedium na niebezpieczną chorobę, jaką jest alkoholizm.
        
Ja tylko przypominam, że od stycznia wzrośnie w Polsce akcyza na alkohol i papierosy o 10%, a potem co roku będzie rosnąć o 5%. Jeszcze w tym roku wzrosną ceny gazu i energii elektrycznej, Polacy stają więc przed dylematem: palić i pić w chłodzie czy cieszyć się ciepłem, ale o suchym pysku.
         
Bez zdziwienia przyjęliśmy oczywistą oczywistość, że urzędasy z nadania PiS oraz sympatycy władzy będą kontynuować pracę w Ministerstwie Głupich Kroków czyli dostarczać nam kaszany oraz obciachu. Taki na przykład Robert Bąkiewicz, Pierdzikiewiczem zwany, wódz legalnych stowarzyszeń Marsz Niepodległości i Straż Narodowa usiłował 11 listopada zagłuszyć przemówienia Tuska i innych proeuropejskich polityków, w tym dwie uczestniczki Powstania Warszawskiego - Wandę Traczyk-Stawską i Annę Przedpełską-Trzeciakowską. Ale potem Pan Bóg szczęśliwie rozum mu odebrał do końca i wygłosił gorący apel: "To od nas będzie zależało czy będziemy narodem i państwem silnym, gotowym nieść krużganek oświaty". Jestem przekonana, że w szkole Krużganek był prymasem!
         
Interesujący występ w telewizji miał Piotr Waszczyk, wiceminister Spraw Zagranicznych. Kiedy wyjaśniał dziennikarzom zawiłości sytuacji na pograniczu polsko-białoruskim nagle uświadomił sobie, że za nim, na oparciu fotela wiszą spodnie, co widzowie mogą odebrać jako informację, że wiceszef poważnego resortu siedzi tylko w gaciach. Gdyby siedział cicho, wiele osób by nawet nie zauważyło tej kłopotliwej sytuacji, ale jemu nerwy puściły, korpus mu zesztywniał i wygiąwszy prawą rękę do tyłu zaczął bardzo wolniutko ściągać spodnie z fotela, żeby je rzucić na podłogę. Widzowie oczywiście natychmiast zauważyli te ministerialne wygibasy i zaczęli im poświęcać więcej uwagi niż całemu Waszczykowi.
            
Spodziewaliśmy się też odejścia z polityki Angeli Merkel, uznanej przez wpływowy magazyn "Forbes" za najbardziej wpływową kobietę świata. Przez 4 kadencje była kanclerzem Niemiec, przeprowadzając swój kraj bezpiecznie przez pułapki, rafy i zakręty współczesnego świata. Była najdłużej urzędującym i najbardziej wpływowym przywódcą europejskim.
Pożegnał ją cały świat, królowie, prezydenci i premierzy, a Niemcy wyszli z domów i stojąc na ulicach, balkonach i dachach przez całe sześć minut klaskali owacyjnie, dziękując swojej Mutti za jej wysiłek, rozum, doświadczenie i skromność. Nie naruszała prawa ani dobrych obyczajów. Szanowała innych ludzi i ich słuchała.
        
Nie miała pałaców, jachtów i samolotów, nie miała willi, basenu i służby.
Spytana przez dziennikarze o swoje proste klasyczne stroje odpowiedziała: "Jestem pracownikiem rządu, a nie modelką". Nie chowała urazy, nie pielęgnowała żalu,  W 2006 r. powiedziała "Gazecie Wyborczej": "Nie żywię do Rosjan uprzedzeń chociaż trzy razy ukradli mi rower". Rosyjski niedźwiedź odetchnął z ulgą, polski orzeł zresztą też. Bo gdyby tak cała Bundeswehra przemaszerowała przez Polskę trzy razy z lewej do prawej i z powrotem byłoby kiepsko!
 
 

Danuta Owczarz-Kowal


Danuta Owczarz-Kowal - filolog orientalny, prawnik, felietonista.

 


PANORAMA - MAGAZYN RADIA POLONIA CFMB 1280 AM, MONTREAL, KANADA
Tel: (514) 367-1224, (514) 963-1080, E-mail: [email protected]
Designed and maintained by Andrzej Leszczewicz
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
ZALOGUJ SIĘ