Wieczne szukanie
Dziś wiersze swoje rodzę
w wielkim trudzie
bo razem z nimi
sama siebie rodzę
jakby mi było mało
mnie samej -
jakbym samą siebie zgubiła
gdzieś po drodze
i ciągle szukam
a coraz mniej drogi
i wciąż dogonić jej nie mogę
choć w marszu nie ustają nogi
*** =
Najczulszą matką
była mi zawsze muzyka lasu
skrzypiec i kościelnych organów
matką najprawdziwszą -
cisza wiejskich cmentarzy
upragnioną - miłość
najciekawszą moją matką jest
tajemnica rzeczywistości
za najlepszą -
uważam własną intuicję
matka najmądrzejsza
to życie -
którego nie rozumiem
*** =
W scenariusz życia
wpisać radość
jak w zboże dojrzałe
kosiarzy
w scenariusz życia
wpisać radość
naiwną
jaka się zdarzy
***
Tych reguł gry
nie wytłumaczy nikt
ż y c i e
zasmarkane szczęście
hojnie opłacane
przez pragnących
mówisz
- wiara
- subtelność
komu potrzebne
naprawdę?
Tylko ironia
rządzi się swoim prawem
*** =
Pod górę
schodami
wiodącymi w dół
wchodziłam
już tyle razy
że
nie pamiętam
gdzie góra
gdzie dół
i nie wiem nawet
czy istnieje
jakiś środek
*** =
Mówiliście mi o uczciwości
miłości -
ości same tylko zostały
pustosłowia
bez ludzi
daleko poszliście od siebie
na pańskie
na cudze
na marne
*** =
najgorzej jest ci z sobą
kiedy słów nie potrafisz znaleźć
na potwierdzenie własnego istnienia
a czynów brakło
by odkupić siebie
i tak naprawdę nigdy nie wiesz
przed kim i dlaczego
miotasz się
*** =
Moja lalka
patrzy niemymi oczyma
na ten drugi kąt
ja na księżyc za oknem
muchy brzęczą
ćmy tańczą wokół lampki
północ
sto siedemdziesiąty ósmy
dzień roku -
ileż to już lat
uczysz mnie Panie
jak pięknie jest żyć?
Anna Lenc-Rabiega
Anna Lenc-Rabiega - socjolog
z wykształcenia, zawodowo związana z tematyką polskiej wsi i rolnictwa,
uważna obserwatorka otaczającej rzeczywistości. Działaczka kultury. Kocha
ludzi i przyrodę. Bywa poetką i pisarką. Wydała arkusz poetycki "Odnaleźć
Rzeczywistość" i tomik wierszy "Donikąd". Publikowała swoją twórczość w
wielu polskich pismach. (Warszawa)
|