.
NUMER 9 / LUTY 2020

MAGAZYN PANORAMA
352 Bergevin, Suite 6 
Lasalle, Qc
H8R 3M3 

E-mail: [email protected]

Tel. (514) 367-1224 
Tel. (514) 963-1080



 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Dieta w dobrym stylu 

Anna Beata Dąbrowska (prywatnie synowa słynnej dr Ewy Dąbrowskiej - guru diety warzywno- owocowej) jest znaną propagatorką idei owocowo-warzywnego trybu życia i odżywiania. Sama pisze popularne książki m.in. "Dieta warzywno-owocowa dr Ewy Dąbrowskiej - I co dalej?", "Beata Anna Dąbrowska - Dieta warzywno-owocowa dr Ewy Dąbrowskiej. Przepisy na wychodzenie"

Bożena Szara: Czy dieta warzywno-owocowa jest dietą zdrową?

Anna Beata Dąbrowska: Tak. O tym mówi się głośno. W wielu zaleceniach podaje się pięć stugramowych porcji warzyw i owoców dziennie. Ważne byśmy dostarczali naszemu organizmowi wystarczająco dużo błonnika, witamin czy składników mineralnych. Nie ulega wątpliwości, że warzywa i owoce powinny być podstawą naszej diety. Dieta oparta na warzywach i owocach jest dietą zdrową.

B.Sz.: Niektórzy jedzą tylko warzywa i owoce.

A.B.D.: Jeśli popatrzymy na wegetarian lub na osoby, które świadomie decydują się na niejedzenie mięsa, widać, że świetnie sobie radzą i wcale nie żyją gorzej od tych, którzy go unikają. Rzeczywiście można świetnie  naszą dietę układać i wcale nie będzie ona uboższa. 

B.Sz.: Czy nie brakuje w niej białka?

A.B.D.: Nie. W wielu roślinach jest pełnowartościowe białko. Dieta warzywno-owocowa to koncepcja żywienia, o której piszę w książkach od strony praktycznej, a moja teściowa tę dietę proponuje swoim pacjentom już od ponad 30 lat. Tutaj mówimy o pewnej koncepcji żywienia, która złożona jest z dwóch elementów. W pierwszej części takiego rygorystycznego postu jemy tylko określone warzywa i owoce, a później zmieniamy styl życia, który powinien  bazować w większej niż dotychczas mierze na warzywach i owocach. 
 

B.Sz.: Doktor Ewa Dąbrowska propaguję tę dietę od 30 lat, ale z moich obserwacji wynika, że dopiero od kilku lat zaczyna być coraz modniejsza, coraz częściej stosowana.

A.B.D.: Myślę, że ostatnio świadomość ludzi młodych wzrasta i chętnie sięgają po naturalne rozwiązania. Ośrodki, w których dr Dąbrowska pracuje w Polsce jako lekarz, nadzorując je, działają rewelacyjnie od wielu, wielu lat. Przyjeżdżają tam osoby, które korzystają z postu przez jeden, dwa aż do sześciu tygodni. Zatem nie jest to nowa koncepcja. Z pewnością zdecydowanie w ostatnim czasie wzrosła jej popularność. Mamy lepszy dostęp do informacji. Wiele osób, w szczególności z kręgów celebryckich, sięga po tę dietę, zarówno w Polsce jak i za granicą. Pokazują, że korzystanie z naszych metod pomaga, odświeża, poprawia zdrowie.  Niektórzy traktują dietę warzywno - owocową  tylko jako profilaktykę zdrowotną. Tak, więc mamy do czynienia z modą na tę dietę, ale i ze wzrostem świadomości o jej zaletach i wpływie na zdrowie. 

B.Sz.: Czy post dr Ewy Dąbrowskiej ratuje życie?

A.B.D.: Doktor Dąbrowska sięgnęła po ten post w momencie kiedy jako lekarz wyczerpała możliwości farmakologiczne i nie potrafiła już nic więcej swoim pacjentom zaproponować. Pierwszego pacjenta bardzo często wspomina. Na oddziale kardiologii tak naprawdę już nie mogła temu pacjentowi pomóc. Medycyna już nic nie proponowała i jedyne co doktor mogła zaordynować, to głodówkę leczniczą, taki post o wodzie przez kilka dni. Po tym drakońskim  poście pacjent zaczął pić niewielkie ilości soku z marchwi. No i okazało się, że chory poczuł się o wiele lepiej i wyzdrowiał. Później oczywiście musiała nastąpić u niego zmiana nawyków żywieniowych. W tamtym momencie to było coś, co uratowało mu życie. Obecnie jest też trochę tak, że ludzie szukają alternatywy w sytuacjach kiedy medycyna nie jest już w stanie nic im zaproponować i rzeczywiście takich świadectw widzimy bardzo dużo. 

B.Sz.: Czy na dietę warzywno-owocową można przejść z dnia na dzień zostawiając mięso, czy trzeba się do niej po prostu przygotować? Czy jest jakiś etap wstępny?

A.B.D.: Mamy dwie drogi. Są osoby, którym zmiana nawyków żywieniowych nie przysparza problemów. I one świetnie się przestawiają  natychmiast, w ciągu jednego dnia. Są też tacy, którzy muszą się do tej diety przygotować. To zależy od wielu czynników, np. od tego jak bardzo jesteśmy zdyscyplinowani, zdeterminowani i jak będzie reagował na zmiany żywieniowe nasz organizm. Ponadto przestawianie się na warzywa i owoce, zmiana żywienia wymagają pewnej wiedzy. Nie można sobie postanowić, że dzisiaj będę tylko jadł same marchewki, bo trzeba mieć wiedzę jak funkcjonuje nasz organizm, bo jest swego rodzaju fabryką, która potrzebuje odpowiedniej ilości białka, węglowodanów i tłuszczu. Z wprowadzeniem diety warzywno-owocowej jest trochę tak jak z rzucaniem palenia. Jeden palacz rzuci papierosy od razu,  drugi będzie ograniczał palenie stopniowo, a trzecia osoba będzie korzystała ze środków zastępczych. Przygotowanie do diety jest rzeczywiście świetną metodą, bo organizm wtedy stopniowo przyzwyczaja się do nowych nawyków żywieniowych, poznaje inne smaki, ale można też przejść na dietę z dnia na dzień. To sprawa indywidualna.

B.Sz.: Ponoć po kilku miesiącach stosowania diety zmienia się nam smak, że marchewka, kalafior i inne warzywa inaczej smakują, że są słodsze, już nie tak jałowe. Czy to wynika z tego, że inaczej działają enzymy w naszym żołądku?

A.B.D.: Generalnie zmienia się wiele rzeczy w naszym organizmie podczas stosowania diety. Przede wszystkim trzeba wiedzieć, że ten post zmusza nasz organizm do zmian systemu funkcjonowania. Mówię tu w szczególności o pierwszym etapie rygorystycznego postu, wtedy, kiedy dostarczamy mu 60% mniej energii w pokarmach, niż dotychczas. Nasz organizm musi szukać innych źródeł energii i znajduje je: wykorzystuje na przykład różnego rodzaju złogi, toksyny, a tym samym oczyszcza się.  Złogi to resztki produktów przemiany materii zalegające w jelitach. Wymieszane z toksynami są dość trudne do usunięcia. Dieta warzywno-owocowa, bogata w błonnik pomaga je usunąć. Bardzo ważne jest by pić duże ilości wody. Ważna jest aktywność fizyczna i zaniechanie złych nawyków żywieniowych.  By coś nowego powstało, to najpierw trzeba posprzątać. Gdy odbywa się to sprzątanie, to wtedy nasz organizm uczy się smaków na nowo. Mamy możliwość zresetowania organizmu. To ciężki proces do opisania dla kogoś, kto sam tego nie doświadczył. To, co fantastyczne w tej diecie, to to, że można wiele osiągnąć w bardzo krótkim czasie, w ciągu pierwszych 4, 5, 6 dni już widzimy zmiany. Bardzo fajne jest, że na ten efekt nie trzeba tak dramatycznie długo czekać. Poprawia się nam skóra, wraca energia, dostrzegamy namacalne elementy tej zmiany. 

B.Sz.: Krócej śpimy, mamy więcej energii, nasz sen jest głębszy niż normalnie, nie budzimy się w nocy, oczy nam błyszczą, paznokcie i włosy wzmacniają się, zmienia się struktura skóry, staje się jakby bardziej aksamitna. 

A.B.D.: Nie jesteśmy tacy ospali, mamy energię do działania, wszystko rzeczywiście zmienia się wokół nas. Ciekawe jest, że przez tę dietę możemy zobaczyć także połączenie ciała i ducha. Jeśli myślimy holistycznie, to musimy widzieć, że duch i ciało - nasza fizjologia i nasza duchowość - są połączone. 

I tutaj przez ten post, w szczególności przez ten pierwszy element kiedy oczyszczamy nasz organizm fizycznie, oczyszczamy też nasz umysł. Posty, w szczególności dla nas Polaków, są bardzo mocno osadzone w naszej kulturze i religii. 

B.Sz.:  Stosując dietę warzywno-owocową nie powinno się pić kawy. Dlaczego? 

A.B.D.: To jest kwestia kofeiny, która jest neuro-toksyną i która nas uzależnia. Daje nam "power" na bardzo krótki czas, ale tak naprawdę bardzo może obciążać w szczególności pracę nerek i wątroby. Wszystkie toksyny wypłukują się generalnie w różnych procesach, a kofeina nadal się wchłania. To jest jeden z takich argumentów, że nadmierne picie kawy może szkodzić. Jeśli ktoś sporadycznie pije kawę, jako smakosz, to wtedy nie ma problemu. W Norwegii, gdzie mieszkam, żłopie się kawę: 6, 7, 8 kaw dziennie to norma. Jeśli tak jest to wtedy mamy problem. Nie mówimy o piciu kawy sporadycznie - kiedy raz w tygodniu wypijemy dobrze zaparzoną małą czarną, to myślę, że można to wtedy zdecydowanie potraktować jako małe świętowanie. Ale jeśli to świętowanie odbywa się nagminnie, to jest obciążające dla naszego organizmu. 

B.Sz.: Po odstawieniu kawy odczuwamy silne bóle głowy

A.B.D.: Właśnie ten ból głowy pokazuje nasze uzależnienie, że organizm jest bardzo przyzwyczajony do kofeiny. To samo jest z paleniem papierosów. Bóle głowy to objawy odstawienia. Po kilku dniach bóle zanikają. Trzeba to przetrwać i tyle. 

B.Sz.: Jest Pani autorką kilku ciekawych książek. Kiedy zainteresowała się Pani tematem diety warzywno-owocowej i zdecydowała, by zacząć współpracę z panią doktor?

A.B.D.: Chciałam uzupełnić tę dietę elementami praktycznymi. Pierwsza koncepcja książki kulinarnej, to jest nie tylko uzupełnienie, ale też pokazanie czytelnikom w jaki sposób można w bardzo prosty sposób ją zastosować i że nie jest zbyt skomplikowana. Dodatkowym połączeniem jest fakt, iż dr Dąbrowska jest moją teściową. To wielkie szczęście. Od dawna bardzo mocno mnie motywowała do tego, by spróbować. Uwielbiam gotować. Moje życie zawsze było związane z naturą. Wychowałam się na wsi w trudnych warunkach, ale ta sielskość je rekompensowała. No i też kwestie tego, że trzeba było bardzo dużo pracować. Dr Dąbrowska nauczyła mnie, że można korzystać z jej diety jako profilaktyki zdrowotnej. Szukając takich rozwiązań miałam już własne dzieci i chciałam im pokazywać naturę, ale wtedy  mieszkaliśmy w mieście i było to dość dużym dla mnie wyzwaniem. Nie mieliśmy sadu ani działki, a więc by pokazać moim synom naturę musiałam wszystko kupić na targu. Pomyślałam sobie wtedy, że mogę pokazywać im to poprzez wspólne gotowanie, że wtedy jest świetna okazja by opowiadać im o warzywach i owocach. Byłam też z moim synem w Golubiu, w jednym z ośrodków, który znajduje się „pod nadzorem" dr Dąbrowskiej. To tam przyszła myśl, że takie rodzinne gotowanie z dziećmi i pokazywanie im warzyw i owoców (naprawdę można świetne rzeczy wyczarować) zmotywowało mnie do napisania pierwszej książki. Teściowa liczyła no to, że zainteresuję się tą dietą zawodowo. Dziś już wiem, że jest to moja nowa droga zawodowa. Widzę w tym przyszłość i widzę też połączenie między zmianą żywieniową a komfortem życia. Kilka lat temu w Norwegii wzięłam udział w projekcie, który przez zmianę nawyków żywieniowych, między innymi poprzez wprowadzanie większej ilości warzyw i owoców, sprawdzał jak taka zmiana może wpływać na komfort życia ludzi z upośledzeniem umysłowym, a w szczególności ludzi z autyzmem. Dla mnie było to pierwsze tak namacalne doświadczenie zmiany nawyków żywieniowych, zmiany stylu życia i tego jak postrzegamy tę dietę. Zwykle traktujemy ją jako rygorystyczny reżim, ale jeśli pomyślimy o tym holistycznie jako właśnie o stylu życia, zmianie na wielu płaszczyznach, to wtedy będziemy w stanie dostrzec zwiększenie komfortu życia, tak jak było to w przypadku chorych o których wspomniałam. Zaobserwowaliśmy u nich wzrost energii, lepiej zaczęli się poruszać, zmniejszyła się także u większości z nich masa ciała. Ta dieta działa i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. 

B.Sz.: Gdzie dostępne są książki na temat diety warzywno-owocowej?

A.B.D.: Nasze książki można kupić na pewno na Amazon, na stronie internetowej dr Dąbrowskiej. Ponadto są dostępne także w formie e-booku, w szczególności pierwsze książki dr Dąbrowskiej. Nad nowymi pracujemy. 

B.Sz.: Bardzo dziękuję za rozmowę. 

A.B.D.: Dziękuję również.
 

Rozmawiała: Bożena Szara 
 


Bożena Szara - dziennikarka radiowa i prasowa, producentka programów radiowych. Jej artykuły publikowała prasa w Polsce, Grecji, USA i Kanadzie. Pracowała w Co-op Radio w Vancouver. Przez 15 lat była producentką autorskiego programu radiowego Jedynka w stacji CFMB 1280AM. Współpracuje z dziennikiem GAZETA w Toronto. Prowadzi polskojęzyczny program Radio Polonia w Montrealu. Ma dwa koty: Felę i Felka. 
 
 

 


PANORAMA - MAGAZYN RADIA POLONIA CFMB 1280 AM, MONTREAL, KANADA
Tel: (514) 367-1224, (514) 963-1080, E-mail: [email protected]
Designed and maintained by Andrzej Leszczewicz
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
ZALOGUJ SIĘ