Thierry Mugler - modowe
dzieła sztuki
Dla miłośników mody zafascynowanych
tym, co słychać w tzw. wielkim świecie, Muzeum Sztuk Pięknych w Montrealu
przygotowało nie lada ucztę. Od 2 marca aż do 8 września 2019 r. dostępna
jest dla zwiedzających wystawa ekskluzywnej odzieży, szkiców, kolekcji
i perfum "Angel" Thierry Muglera - znanego francuskiego projektanta. Jest
to jego, pierwsza w historii, retrospektywa.
W Montrealu możemy podziwiać ponad
140 kreacji powstałych między 1973 a 2001 rokiem.
Wszystko uzupełnione jest zdjęciami
autorstwa najlepszych fotografów takich jak Helmut Newton, Sarah Moon czy
David LaChapelle, na których gwiazdy światowej sceny muzycznej, filmowej
i mody, prezentują się w strojach projektanta.
Jak można przeczytać, na stronie
internetowej muzeum, wystawa cieszy się ogromną popularnością, do połowy
czerwca odwiedziło ją ponad 125 tysięcy osób.
Thierry Mugler "ubiera" najbogatszych
tego świata. Wśród nich jest choćby Kim Kardashian, która przyjechała do
Montrealu na otwarcie wystawy. I nie był jej straszny trzaskający marcowy
mróz. W skąpej sukni projektu Muglera, w świetle kamer i fleszy aparatów
paradowała podczas montrealskiej zimy jak na celebrytkę przystało.
Znane nazwiska przyciągają do muzeum
tłumy, które chcą zasmakować choć przez chwilę "wielkiego świata". Kreacja
mody w takiej oprawie to dobry pomysł, by ściągnąć do muzeum tych, którzy
na co dzień nie są odbiorcami sztuki. Tym bardziej, że wystawa jest ciekawa,
pełna efektów specjalnych, daje wrażenie, że wchodzi się w świat wyobraźni
projektanta, fotografa, tancerza - człowieka wielu talentów.
Widzimy tu oryginalne pomysły autora.
Całość podzielona jest na siedem tematycznych "pokoi", mamy więc m.in.
pokój inspirowany sztuką Shakespeara "Macbeth", stroje z epoki w połączeniu
z pokazem audiowizualnym, co (jak myślę), ma nadać dramatyzmu całemu przedsięwzięciu.
Kolejny pokój to kostiumy, które
nosiły gwiazdy sceny muzycznej (np. David Bovie, Beyoncé, Lady Gaga), mody
(Jerry Hall) czy filmu (Sharon Stone). Głównie haute couture, czyli szyte
specjalnie dla konkretnej osoby. Mamy jeszcze m.in. pokój z ubraniami wyłącznie
czarno-białymi oraz pokój kobiet, w którym autor, odpowiednią kreacją podkreśla
ich siłę. Kolejna sala związana jest z naturą: tematyką morską i lasem.
Widzimy m.in. kostium meduzy, syreny, modliszki czy motyla. Prawdziwe dzieła
sztuki, metamorfozy: chimery, stwory i insekty w kobiecym wydaniu. Nie
brakuje także kolekcji "futuristic" czyli wyobrażeń Muglera o tym, jak
moda będzie wyglądać w przyszłości.
Ekskluzywne kolekcje, na które nie
każdy może sobie pozwolić, dzięki wystawie stają się bardziej przystępne
zwykłemu "zjadaczowi chleba". Przez kilka chwil może się on poczuć jakby
brał udział w największych pokazach światowej mody i przechadzał się na
wybiegu obok takich sław jak Claudia Shiffer czy Naomi Cambell.
Cała organizacja wystawy robi wielkie,
ogromne wrażenie. Montreal (jak mówi kustosz muzeum), to jedno z niewielu
miast na świecie gdzie Thierry Mugler zgodził się pokazać swoje projekty.
Głównie ze względu na otwartość naszego miasta na nowość i eklektyzm -
a tego z pewnością nie brakuje w twórczości artysty, której "owoce" możemy
podziwiać na wystawie "Thierry Mugler - couturissime".
Katarzyna Knieja
Katarzyna Knieja - pedagog z
wykształcenia, trochę "niedzisiejsza" miłośniczka kultury wszelakiej, podróżowania,
natury i zwierząt. Ze swej pasji uczyniła zawód, na co dzień zajmuje się
opieką nad czworonożnymi pupilami mieszkańców Montrealu i sprawianiem,
by jej życie miało sens. Posiadaczka ubóstwianego psa o wdzięcznym imieniu
Thor. |