.
NUMER 1 / CZERWIEC 2019

MAGAZYN PANORAMA
352 Bergevin, Suite 6 
Lasalle, Qc
H8R 3M3 

E-mail: [email protected]

Tel. (514) 367-1224 
Tel. (514) 963-1080



 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Wspomnienia o Komedzie

W tym roku przypada 50 rocznica śmierci Krzysztofa Komedy. Ten genialny jazzman i twórca muzyki filmowej urodził się w 1931 roku w Poznaniu jako Krzysztof Trzciński. Choć od dzieciństwa grał na fortepianie, po ukończeniu szkoły średniej wybrał studia medyczne w dziedzinie laryngologii. W orbitę świata jazzu wprowadził go kolega ze szkoły średniej Witold Kujawski - kontrabasista jazzowy. Po rezygnacji z pracy w klinice w Poznaniu, Trzciński oddał się całkowicie muzyce. W Krakowie, w mieszkaniu Kujawskiego organizowano tzw. jam session czyli prywatne koncerty muzyki jazzowej, tępionej przez ówczesne władze komunistyczne. Chcąc ukryć przed przełożonymi fascynację muzyką jazzową, Krzysztof Trzciński przyjął pseudonim Komeda. W roku 1956 na I Festiwalu Jazzowym w Sopocie wystąpił ze swoim sekstetem jazzowym "Komeda Sekstet". Była to pierwsza polska grupa jazzowa grająca muzykę popularnie nazywaną "nowoczesną". Wzorując się na jazzie europejskim, Komeda dążył do wypracowania polskiego nurtu, tzw. własnej drogi bez kopiowania wzorów zachodnich. Stąd pojawiły się nawiązywania do lirycznej melodyki słowiańskiej i pewna doza melancholii. Komeda szczęśliwie trafił na okres politycznej odwilży, gdy otwierały się w sztuce nowe horyzonty. Wtedy właśnie jazz zaczął "uskrzydlać" życie przygnębionemu społeczeństwu. Jazz stał się novum, synonimem wyrażającym w muzyce osobiste, indywidualne pragnienia człowieka. W latach 60-tych i 70-tych, gdy rozkwitała polska kultura pojawiło się również miejsce  dla jazzu. Utwory Komedy emanowały osobistymi treściami i emocjami, trudnymi do werbalnego opisania. Wytyczywszy drogę do "polskiego jazzu" Trzciński-Komeda stał się bożyszczem dla licznych fanów. 
 
.... Uważano go za najlepszego polskiego pianistę jazzowego. Jako kompozytor eksperymentował i wypracował ponadczasowy język w muzyce jazzowej a jego nagrania porywają słuchaczy do dziś. Do swoich zespołów angażował naj- wybitniejszych artystów jak trębacza Tomasza Stańko, saksofonistów Jana Ptaszyna Wróblewskiego i Zbigniewa Namysłowskiego czy kontrabasistę Romana Dyląga. W latach 1956-62 Komeda ze  swoją grupą uczestniczył, z bardzo ambitnymi programami, w kolejnych krajowych festiwalach. Były to też pierwsze lata sukcesów zagranicznych w Moskwie, Grenoble, Paryżu. Okres doskonalenia języka muzycznego został ukoronowany "Etiudami baletowymi" wykonanymi na Jazz Jamboree 62 w Warszawie. Pomimo chłodnego przyjęcia "Etiud" przez krajową krytykę, otworzyły one kompozytorowi wrota muzycznej Europy.

Drugi ważny rozdział w życiu kompozytora stanowi muzyka filmowa. W roku 1958 Roman Polański, pracując nad filmem "Dwaj ludzie z szafą", zwrócił się do Komedy z prośbą o napisanie muzyki. Od tego momentu rozpoczęła się owocna wspąłpraca obu artystów, która trwała 10 lat. Komeda okazał się wielkim mistrzem w dziedzinie muzyki filmowej, wyjątkowo dobrze ją wyczuwał. Był mistrzem w zastosowaniu leitmotivów w filmach. Uważał, że obraz bez muzyki nie może istnieć, ale muzyka musi tylko uzupełniać ten obraz, a nie dominować. Napisał muzykę do 65 filmów fabularnych i dokumentalnych wielu reżyserów. Nie sposób wymienić wszystkich, ale były to m.in. "Nóż w wodzie" Romana Polańskiego, " Niewinni czarodzieje" Andrzeja Wajdy, "Mój tato" Janusza Nasfetera, "Do widzenia do jutra" Janusza Morgensterna, "Bariera" Jerzego Skolimowskiego. Kompozytor współpracował też z innymi reżyserami: Zbigniewem Rybczyńskim, Edwardem Etlerem, Jerzym Passendorferem, Januszem Kondratiukiem, Janem Matyjaszkiewiczem, Jerzym Hoffmanem, Leonardem Buczkowskim, Jerzym Stefanem Stawińskim. Duński reżyser Henning Carlsen zamówił u Komedy muzykę do kilku swoich filmów. Nie wszystkie utwory do filmów zdradzają związki z jazzem, ale wszystkie charakteryzują się najwyższą jakością. Na przykład piękna kołysanka, jakby z boskiego natchnienia, z filmu Romana Polańskiego "Dziecko Rosemary" podbiła cały świat. Pracując nad tym filmem w Los Angeles w 1968 roku, Komeda uległ tragicznemu wypadkowi, nieumyślnie zepchnięty ze skarpy przez swojego przyjaciela Marka Hłasko. Po przewiezieniu do Warszawy zmarł 23 IV 1969 roku. Pamięć o tym genialnym muzyku trwa nieustannie. Od 1987 roku Fundacja Kultury Polskiej przyznaje młodym muzykom jazzowym nagrody im. Krzysztofa Komedy. Od 1996 odbywa się w Słupsku "Komeda Jazz Festiwal". W 2010 r. odsłonięto w Poznaniu pomnik Krzysztofa Komedy-Trzcińskiego, a w roku 2012 odbył się I Ostrowski Festiwal Filmowy imienia Krzysztofa Komedy.
 

Radosław Rzepkowski


Radosław Rzepkowski – muzykolog, pianista, krytyk muzyczny, publicysta. Autor  artykułów, felietonów i prac naukowych z zakresu polskiej i kanadyjskiej kultury muzycznej.(Montreal) 


PANORAMA - MAGAZYN RADIA POLONIA CFMB 1280 AM, MONTREAL, KANADA
Tel: (514) 367-1224, (514) 963-1080, E-mail: [email protected]
Designed and maintained by Andrzej Leszczewicz
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
ZALOGUJ SIĘ