Wspomnienia o Komedzie
W tym roku przypada 50 rocznica śmierci
Krzysztofa Komedy. Ten genialny jazzman i twórca muzyki filmowej urodził
się w 1931 roku w Poznaniu jako Krzysztof Trzciński. Choć od dzieciństwa
grał na fortepianie, po ukończeniu szkoły średniej wybrał studia medyczne
w dziedzinie laryngologii. W orbitę świata jazzu wprowadził go kolega ze
szkoły średniej Witold Kujawski - kontrabasista jazzowy. Po rezygnacji
z pracy w klinice w Poznaniu, Trzciński oddał się całkowicie muzyce. W
Krakowie, w mieszkaniu Kujawskiego organizowano tzw. jam session czyli
prywatne koncerty muzyki jazzowej, tępionej przez ówczesne władze komunistyczne.
Chcąc ukryć przed przełożonymi fascynację muzyką jazzową, Krzysztof Trzciński
przyjął pseudonim Komeda. W roku 1956 na I Festiwalu Jazzowym w Sopocie
wystąpił ze swoim sekstetem jazzowym "Komeda Sekstet". Była to pierwsza
polska grupa jazzowa grająca muzykę popularnie nazywaną "nowoczesną". Wzorując
się na jazzie europejskim, Komeda dążył do wypracowania polskiego nurtu,
tzw. własnej drogi bez kopiowania wzorów zachodnich. Stąd pojawiły się
nawiązywania do lirycznej melodyki słowiańskiej i pewna doza melancholii.
Komeda szczęśliwie trafił na okres politycznej odwilży, gdy otwierały się
w sztuce nowe horyzonty. Wtedy właśnie jazz zaczął "uskrzydlać" życie przygnębionemu
społeczeństwu. Jazz stał się novum, synonimem wyrażającym w muzyce osobiste,
indywidualne pragnienia człowieka. W latach 60-tych i 70-tych, gdy rozkwitała
polska kultura pojawiło się również miejsce dla jazzu. Utwory Komedy
emanowały osobistymi treściami i emocjami, trudnymi do werbalnego opisania.
Wytyczywszy drogę do "polskiego jazzu" Trzciński-Komeda stał się bożyszczem
dla licznych fanów.
|
.... |
Uważano go za najlepszego
polskiego pianistę jazzowego. Jako kompozytor eksperymentował i wypracował
ponadczasowy język w muzyce jazzowej a jego nagrania porywają słuchaczy
do dziś. Do swoich zespołów angażował naj- wybitniejszych artystów jak
trębacza Tomasza Stańko, saksofonistów Jana Ptaszyna Wróblewskiego i Zbigniewa
Namysłowskiego czy kontrabasistę Romana Dyląga. W latach 1956-62 Komeda
ze swoją grupą uczestniczył, z bardzo ambitnymi programami, w kolejnych
krajowych festiwalach. Były to też pierwsze lata sukcesów zagranicznych
w Moskwie, Grenoble, Paryżu. Okres doskonalenia języka muzycznego został
ukoronowany "Etiudami baletowymi" wykonanymi na Jazz Jamboree 62 w Warszawie.
Pomimo chłodnego przyjęcia "Etiud" przez krajową krytykę, otworzyły one
kompozytorowi wrota muzycznej Europy. |
Drugi ważny rozdział w życiu kompozytora
stanowi muzyka filmowa. W roku 1958 Roman Polański, pracując nad filmem
"Dwaj ludzie z szafą", zwrócił się do Komedy z prośbą o napisanie muzyki.
Od tego momentu rozpoczęła się owocna wspąłpraca obu artystów, która trwała
10 lat. Komeda okazał się wielkim mistrzem w dziedzinie muzyki filmowej,
wyjątkowo dobrze ją wyczuwał. Był mistrzem w zastosowaniu leitmotivów w
filmach. Uważał, że obraz bez muzyki nie może istnieć, ale muzyka musi
tylko uzupełniać ten obraz, a nie dominować. Napisał muzykę do 65 filmów
fabularnych i dokumentalnych wielu reżyserów. Nie sposób wymienić wszystkich,
ale były to m.in. "Nóż w wodzie" Romana Polańskiego, " Niewinni czarodzieje"
Andrzeja Wajdy, "Mój tato" Janusza Nasfetera, "Do widzenia do jutra" Janusza
Morgensterna, "Bariera" Jerzego Skolimowskiego. Kompozytor współpracował
też z innymi reżyserami: Zbigniewem Rybczyńskim, Edwardem Etlerem, Jerzym
Passendorferem, Januszem Kondratiukiem, Janem Matyjaszkiewiczem, Jerzym
Hoffmanem, Leonardem Buczkowskim, Jerzym Stefanem Stawińskim. Duński reżyser
Henning Carlsen zamówił u Komedy muzykę do kilku swoich filmów. Nie wszystkie
utwory do filmów zdradzają związki z jazzem, ale wszystkie charakteryzują
się najwyższą jakością. Na przykład piękna kołysanka, jakby z boskiego
natchnienia, z filmu Romana Polańskiego "Dziecko Rosemary" podbiła cały
świat. Pracując nad tym filmem w Los Angeles w 1968 roku, Komeda uległ
tragicznemu wypadkowi, nieumyślnie zepchnięty ze skarpy przez swojego przyjaciela
Marka Hłasko. Po przewiezieniu do Warszawy zmarł 23 IV 1969 roku. Pamięć
o tym genialnym muzyku trwa nieustannie. Od 1987 roku Fundacja Kultury
Polskiej przyznaje młodym muzykom jazzowym nagrody im. Krzysztofa Komedy.
Od 1996 odbywa się w Słupsku "Komeda Jazz Festiwal". W 2010 r. odsłonięto
w Poznaniu pomnik Krzysztofa Komedy-Trzcińskiego, a w roku 2012 odbył się
I Ostrowski Festiwal Filmowy imienia Krzysztofa Komedy.
Radosław Rzepkowski
Radosław Rzepkowski muzykolog,
pianista, krytyk muzyczny, publicysta. Autor artykułów, felietonów
i prac naukowych z zakresu polskiej i kanadyjskiej kultury muzycznej.(Montreal) |