.
NUMER 10 / MARZEC 2020

MAGAZYN PANORAMA
352 Bergevin, Suite 6 
Lasalle, Qc
H8R 3M3 

E-mail: [email protected]

Tel. (514) 367-1224 
Tel. (514) 963-1080



 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Dzień Kobiet

Każdy, kto myśli, że Dzień Kobiet został wymyślony w USA, w Rosji albo w PRL-u jest w błędzie. Korzeni tego święta, jak wielu innych tradycji, należy szukać w starożytnym Rzymie. To tam 1 marca odbywały się uroczystości zwane Matronaliami, ku czci patronki dziewic i kobiet zamężnych Junony oraz jej syna, boga wojny - Marsa. Tego dnia kobiety udawały się w uroczystym pochodzie na Eskwilin, czyli jedno ze wzgórz Rzymu do świątyni swojej opiekunki. Śpiewając pieśni i składając w ofierze krowę oraz kwiaty, dziękowały za bezcenne dary: kobiecość, płodność i ciepło domowego ogniska. Mężczyźni obdarowywali je prezentami i spełniali ich wszystkie życzenia.

Oficjalnie Dzień Kobiet został zatwierdzony w sierpniu 1910 roku uchwałą Międzynarodowego Kongresu Kobiet Socjalistek w Kopenhadze na wniosek Klary Zetkin. 

W tym roku przypada 110 rocznica ustanowienia tego święta. Jego historia sięga jednak wydarzeń znacznie wcześniejszych, a mianowicie roku 1857, kiedy to odbył się strajk kobiet pracujących w nowojorskiej fabryce bawełny, domagających się zrównania ich zarobków ze stawkami dla mężczyzn.

Pięćdziesiąt lat później, 8 marca 1907 r. działaczki Nowojorskiej Organizacji Socjaldemokratycznej zorganizowały miting w obronie praw kobiet. Rok później w Stanach Zjednoczonych odbyły się pierwsze obchody nowego święta, a kilka lat później w Danii, Austrii, Niemczech, Holandii i Szwajcarii.

Kolejnym wydarzeniem, które jest ważne dla kobiet i miało miejsce 8 marca i był nim strajk Rosjanek zorganizowany wbrew wyraźnemu zakazowi policji w 1917 roku. Protest ten został krwawo stłumiony, ale przeszedł do historii walki o równouprawnienie.

Data 8 marca wiąże się też z działalnością przedstawicielek płci pięknej w Anglii. Tego dnia jeden z parlamentarzystów przedstawił wniosek o przyznanie kobietom praw wyborczych.

W Polsce Dzień Kobiet został ustanowiony dopiero po II wonie światowej przez władze Rzeczpospolitej Ludowej. Zapewne właśnie dlatego wielu Polaków uważa go za komunistyczne święto, które było częścią propagandy, służącej utrwalaniu ówczesnego ustroju. Dzień Kobiet z czasów PRL kojarzy się z rajstopami, które były towarem deficytowym oraz goździkami rozdawanymi w zakładach pracy, czasami nawet za pokwitowaniem. Niekiedy panie otrzymywały tego dnia mydełka albo inne kosmetyki. Bardziej zasłużonym wręczano nawet odznaczenia na specjalnych akademiach.

W 1993 roku centralne obchody Dnia Kobiet zostały zniesione przez pierwszą premier - kobietę -  Hannę Suchocką. 

Po roku 1989 polskie feministki i obrończynie praw kobiet w Polsce zaczęły organizować uliczne "Manify" i Kongresy Kobiet.  

Podczas jednej z ostatnich manifestacji w Poznaniu na transparentach feministek widniały napisy: "Awanse dla kobiet, komplementy dla mężczyzn" oraz "Pijesz - nie bij, biłeś - spadaj". Hasła te mówią same za siebie . Współczesne działaczki żądają niewiele więcej niż ich dziewiętnastowieczne poprzedniczki. Domagają się równouprawnienia w pracy i szacunku ze strony płci przeciwnej. Ponieważ robią to bardzo agresywnie, niektórych to niepokoi, a niektórych zachęca do udziału. 

Aktywne kobiety nie czekają na 8 marca. Organizują się wtedy, gdy czują zagrożenie wolności i swoich praw. 3 października 2016 roku odbył się Ogólnopolski Strajk Kobiet. Wtedy na ulice wyszło ok. 250 000 osób w ponad 150 miastach w Polsce i sześćdziesięciu za granicą, protestując przeciwko procedowaniu przez Sejm całkowitego zakazu aborcji. Tyle samo nie poszło tego dnia do pracy. Ponad pół miliona osób ubrało się na czarno. Wszyscy mieli w dłoniach parasolki, bo..... cały dzień padał deszcz. Satelitarne zdjecia z wieców robiły wtedy niesamowite wrażenie. 

Był to wówczas największy, jeśli chodzi o zasięg terytorialny, protest społeczny po roku 1989 zorganizowany w formule no logo, a więc nie przez organizacje społeczne czy partie polityczne, ale przez oddolną koalicję kobiet i mężczyzn. 

Idea strajku poszła w świat i zaowocowała w 2017 roku w dniu 8 marca -  Międzynarodowym Strajkiem Kobiet. W ponad 70 krajach na ulice wyszło ich tysiące. A wszystko zaczęło się w Polsce, od hasła - "Solidarność naszą bronią!"

20 stycznia 2018 roku  w 250 amerykańskich miastach kobiety z dziećmi, rodzinami i przyjaciółmi manifestowały swój sprzeciw wobec "antykobiecej" polityki prezydenta Donalda Trumpa. Drugi Marsz Kobiet, zorganizowany w rocznicę objęcia przezeń władzy, nie zgromadził takich tłumów jak rok wcześniej, ale był olbrzymi: rekord padł w Los Angeles, gdzie na ulice wyszło blisko 600 tys. osób.

W 2017 roku powstał Ruch Obywatelski #Me Too (polska wersja # Ja Też) mający zwrócić uwagę na problem molestowania seksualnego kobie. Akcja została nagłośniona po oskarżeniu Harveya Weinsteina - jednego z producentów filmowych w Hollywood - o dopuszczenie się gwałtu i  molestowania wielu kobiet.  Hasło #MeToo zostało spopularyzowane przez amerykańską aktorkę Alyssę Milano, która w swoim wpisie na Twitterze zachęcała inne kobiety do opowiadania o swoich przeżyciach: "Gdyby wszystkie kobiety, które były  kiedyś molestowane seksualnie, napisały "#MeToo" w swoich statusach, być może udałoby się pokazać ludziom, jaką skalę ma to zjawisko". 

Odnotowano, że już pierwszego dnia zwrot ten został użyty ponad 200 000 razy, tweetowany ponad 500 000 razy. Ponad 4,7 mln osób użyło hasztagu: #Me Too  na Facebooku, udostępniając 12 milionów postów w ciągu pierwszych 24 godzin po apelu aktorki. Hasztag został rozpowszechniony co najmniej w 85 krajach. 

Amerykańskie media donosiły pod koniec lutego tego roku, że członkowie ławy przysięgłych uznały magnata filmowego - Harvey'a Weinsteina winnym wymuszenia aktu seksualnego w 2006 roku i gwałtu, do którego doszło w 2013 roku. Wymiar kary zostanie ogłoszony 11 marca 2020. Hollywoodzkiemu producentowi za napaść seksualną grozi do 25 lat więzienia, a za gwałt - do 4 lat więzienia.

Ruch Obywatelski #Me Too ma więc siłę i zasięg światowy o jakiej dziewiętnastowieczne bojowniczki o prawa kobiet nawet nie śniły. 

Kobiety zmieniają świat i przejmują stery rządów. Pod koniec ubiegłego roku światowe media obiegła wiadomość: Finlandią rządzi pięcio-partyjna koalicja, którą sterują kobiety. Na czele rządu stoi najmłodsza premier na świecie, 34-letnia Sanna Rinne. W rządzie na 19 stanowisk, 12 przypadło kobietom. Były premier kraju Alexander Stubb nie krył radości: "To pokazuje, że Finlandia to nowoczesny i progresywny kraj. Pewnego dnia płeć nie będzie grała roli". 

Na zakończenie warto przypomnieć, że gdy Justin Trudeau wygrał wybory to 50% stanowisk powierzył kobietom. 

- Prezentuję wam gabinet, który wygląda jak Kanada - ogłosił podczas prezentacji swojego rządu. A zapytany, czemu wprowadził parytet płci, rozłożył ręce i odparł z uśmiechem: - Bo jest 2015 rok. 
 

Bożena Szara 


Bożena Szara - dziennikarka radiowa i prasowa, producentka programów radiowych. Redaktor naczelna Panoramy. 
 

 


PANORAMA - MAGAZYN RADIA POLONIA CFMB 1280 AM, MONTREAL, KANADA
Tel: (514) 367-1224, (514) 963-1080, E-mail: [email protected]
Designed and maintained by Andrzej Leszczewicz
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
ZALOGUJ SIĘ