Çatalhöyük - neolityczna
metropolia
W środkowej Turcji, niedaleko miasta
Konya znajduje się jedno z najsłynniejszych stanowisk archeologicznych
na świecie - Çatalhöyük. To legendarne miasto, którego budowa rozpoczęła
się ponad 9 tys. lat temu, a więc prawie 5 tys. lat przed powstaniem najstarszych
piramid w Egipcie, odkryte zostało w 1958 roku przez Jamesa Mellaarta,
profesora archeologii Uniwersytetu Londyńskiego. Już pierwsze badania wykopaliskowe
dowiodły niezwykłej rangi tego miejsca i w krótkim czasie stało się ono
przedmiotem zainteresowania badaczy z całego świata. W 2012 roku Çatalhöyük
zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO i dzisiaj wzmiankę
o mieście można znaleźć w każdym podręczniku historii sztuki, architektury
czy archeologii.
W 1993 roku pod auspicjami British
Institute of Archaeology i tureckiego Ministerstwa Kultury rozpoczęto tutaj
zakrojony na niespotykaną dotąd skalę międzynarodowy projekt badawczy,
w którym udział biorą naukowcy z wiodących ośrodków archeologicznych na
świecie. Obecnie Çatalhöyük badane jest przez zespoły naukowców z uniwersytetów
w Cambridge, Berkeley, Stanforda oraz - od 2001 roku - Uniwersytetu im.
Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Uniwersytetu Gdańskiego. Sponsorami projektu
są tak znane firmy jak Boeing, IBM, VISA International czy Shell. Projekt
ma charakter multidyscyplinarny - każdego roku spotykają się tutaj specjaliści
z różnych dziedzin nauki: oprócz archeologów są tu także antropolodzy,
paleozoolodzy, biolodzy, architekci, historycy sztuki i geolodzy. Pracują
oni pod kierunkiem prof. Iana Hoddera z Uniwersytetu Stanforda w Kalifornii,
który od 1993 roku jest dyrektorem tej największej w historii ekspedycji
archeologicznej.
Çatalhöyük jest najprawdopodobniej
najstarszym tej wielkości miastem odkrytym na świecie. Jest to tzw. tell,
sztuczne wzgórze o wysokości ponad 20 metrów, powstałe wskutek intensywnego,
nieprzerwanego 1400-letniego osadnictwa. Nigdy wcześniej w historii ludzie
nie skupili się w tak ogromnej liczbie w jednym miejscu. W okresie swojego
największego prosperity miasto liczyło ok. 8-10 tys. mieszkańców. Dla porównania,
mniejszy od Çatalhöyük był XV-wieczny Kraków, stolica potężnego przecież
europejskiego królestwa.
Społeczność miasta zajmowała się
uprawą zbóż, hodowlą, jak i rzemiosłem. Odkryto tu ponad 50 rodzajów narzędzi,
które jakością wykonania wyróżniają się na całym ówczesnym Bliskim Wschodzie.
Przypuszcza się, że to właśnie tutaj narodził się handel dalekosiężny;
wśród wielu znalezisk natrafiono na przedmioty z surowców importowanych
z bardzo odległych regionów, np. Syrii czy nawet Synaju. Badacze są zgodni
co do tego, że miasto było jednym z najważniejszych na świecie ośrodków
neolityzacji - długotrwałego procesu, w czasie którego społeczności koczownicze,
utrzymujące się z myślistwa i zbieractwa zaczynały stopniowo przechodzić
do gospodarki rolniczej udomawiając rośliny i zwierzęta oraz prowadzić
życie osiadłe.
Celem polskiej misji archeologicznej
w Çatalhöyük, kierowanej przez prof. Arkadiusza Marciniaka jest rozpoznanie
i zrozumienie procesów, które zaszły w ostatniej fazie osadnictwa, wyróżniającej
się szczególną dynamiką przemian gospodarczych i społecznych. Zmiany jakie
zaszły w tym czasie były przypuszczalnie główną przyczyną upadku miasta
i emigracji ludności w kierunku Morza Marmara i Półwyspu Bałkańskiego w
poszukiwaniu nowych terenów do zasiedlenia. Najprawdopodobniej to właśnie
stąd wyruszyli w swą długą podróż pierwsi rolnicy, którzy kilkaset lat
później, w połowie VI tysiąclecia p.n.e. zasiedlili Europę. Wielu badaczy
uważa, że posługiwali się oni językiem praindoeuropejskim, z którego wywodzą
się wszystkie języki indoeuropejskie, w tym także polski. Oznaczałoby to,
że właśnie w Çatalhöyük należałoby szukać kolebki kultury europejskiej.
Ludność miasta zamieszkiwała w standardowych,
prostokątnych domach o wymiarach ok. 25 metrów kwadratowych. Przeciętny
dom, do którego schodziło się po drabinie przez otwór w dachu składał się
z dużej izby mieszkalnej, zlokalizowanej zawsze po stronie południowej,
pomieszczenia magazynowego, połączonego z częścią kuchenno-jadalną oraz
bogato zdobionego pomieszczenia kultowego w części północnej. Domy, budowane
z cegieł i poprzedzielane z rzadka niewielkimi placami, ściśle przylegały
do siebie tworząc jakby jedna wielką budowlę. Każdy z nich miał jednak
swoje własne mury i stanowił niezależną konstrukcję, która mogła być w
razie potrzeby przebudowywana. W mieście nie było ulic, a komunikacja odbywała
się po dachach, na których prowadzono także działalność gospodarczą. Ten
nietypowy sposób zagospodarowywania przestrzeni mieszkalnej przetrwał do
dzisiaj w biedniejszych rejonach Anatolii.
Na szczególną uwagę zasługuje niezwykły
obrządek grzebalny praktykowany przez mieszkańców miasta. Zmarli chowani
byli pod glinianymi podłogami poszczególnych domostw - w tym samym pomieszczeniu,
w której spała cała rodzina. W niektórych domach archeolodzy znaleźli ślady
nawet 60 pochówków. Niekiedy pozostawiano zmarłych na zewnątrz aż do momentu,
gdy pozostał z nich już sam szkielet. Dopiero później zawijano ich w tkaniny
lub maty i chowano. Groby nierzadko były bogato wyposażone w dary, np.
obsydianowe lusterka, polerowane głowice maczug, naczynia kamienne, naszyjniki
czy też krzemienne sztylety.
Podziw wzbudza bogactwo i różnorodność
sztuki Çatalhöyük. Ściany domów często zdobiono scenami polowań oraz postaciami
dzikich zwierząt, głownie byków i jeleni. Niektóre z nich, np. wąż - bóstwo
świata podziemnego obrazujące zło - to symbole do dziś obecne w zachodniej
cywilizacji. Wśród motywów dekoracyjnych jest też bardzo wiele wyobrażeń
kobiet lub części kobiecego ciała. Także odnalezione w Çatalhöyük gliniane
figurki
często wyobrażają kobiety. Najbardziej znana z nich, figura zw. Bogini
Matki, przedstawia kobietę na tronie utworzonym przez dwa stojące lamparty.
Tak często pojawiające się motywy kobiece świadczyć miałyby według niektórych
badaczy o panującym w mieście matriarchacie, czyli systemie społecznym
opartym na dominacji kobiety. Teza ta nie jest jednak jak dotąd dostatecznie
udokumentowana.
Niektóre z odkrytych budynków pełniły
najprawdopodobniej rolę sanktuariów czy świątyń. Od normalnych domów mieszkalnych
nie różniły się one ani swym planem ani wielkością. Zasadniczym elementem
dekoracji wnętrz sanktuariów były jedno- lub wielobarwne freski, których
tematyka była bardzo zróżnicowana. Spotykamy tam malowidła o charakterze
czysto dekoracyjnym jak też sceny figuralne, o znaczeniu symbolicznym.
Jedno z takich scen przedstawia stado sępów krążące nad leżącymi ciałami
bez głów. Przypuszcza się, że fresk ten stanowi swoistą ilustrację obrządku
pogrzebowego panującego w Çatalhöyük i wyobraża zmarłych pozostawionych
sępom do oczyszczenia szkieletów z ciała. Na jednej ze ścian odkryto natomiast
fresk przedstawiający widok osady z wybuchającym w tle wulkanem. Malowidło
to uważa się za najstarszy znany pejzaż na świecie. Oprócz fresków, mury
świątyń były też ozdabiane modelowanymi w tynku reliefami, pokrywanymi
niekiedy malowaną dekoracją. Przedstawiają one pary drapieżników, np. leopardów,
rodzące kobiety bądź też głowy byków czy baranów. Często były one uzupełniane
prawdziwymi parami rogów.
Çatalhöyük to miasto pod szczególną
ochroną. Turyści mogą je zwiedzać wyłącznie w towarzystwie strażników.
Każdy, kto przebywa w wybudowanej nieopodal bazie archeologicznej British
Institute of Archaeology musi mieć specjalne pozwolenie tureckiego rządu.
Wynika to z powszechnego przekonania o kluczowym znaczeniu tego miejsca
w badaniach nad prahistorią.
|
... |
Mimo podjęcia badań na
bezprecedensową dotąd skalę, do dnia dzisiejszego zbadano zaledwie 5% powierzchni
stanowiska. Pozostałe 95% kryje w sobie tajemnice, których poznanie prawdopodobnie
zmieni na zawsze nasze pojęcie o początkach ludzkiej cywilizacji.
Na zdjęciu po lewej: autor podczas
wykopalisk w Çatalhöyük. |
Andrzej Leszczewicz
Andrzej Leszczewicz - archeolog
(studia na UAM w Poznaniu oraz Uniwersytecie Montrealskim). Autor artykułów
o tematyce historycznej. Honorowy członek European Association of Archealogists
(EAA). Projektant i administrator stron internetowych, m. in. Wydziału
Archeologii UAM w Poznaniu, European Association of Archaeologists (EAA),
ekspedycji archeologicznych w Turcji (Çatalhöyük), Egipcie i w Polsce oraz
Radia Polonia w Montrealu. |