.
NUMER 6 / LISTOPAD 2019

MAGAZYN PANORAMA
352 Bergevin, Suite 6 
Lasalle, Qc
H8R 3M3 

E-mail: [email protected]

Tel. (514) 367-1224 
Tel. (514) 963-1080



 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

O tym, czego nie uczą w szkołach biznesu (a powinni)

Po co przedsiębiorcy praca z podświadomością?

W świecie biznesowo-korporacyjnym panuje przekonanie, że coaching dla ludzi biznesu oraz różne formy rozwoju zawodowego to przede wszystkim praca z celami, nauka skutecznego motywowania siebie i zespołu, doskonalenie umiejętności komunikacyjnych, czy też radzenie sobie ze stresem i presją czasu. Schodzenie w ramach pracy nad sobą do poziomów głębszych, do zapisanych w podświadomości przekonań i wzorców myślenia nabytych w dzieciństwie zdaje się zupełnie nie mieć racji bytu. Może to i dobry temat na life coaching albo psychoterapię - czasem słyszę - ale z biznesem, karierą, celami sprzedażowymi i pozyskiwaniem klientów ma to tyle wspólnego, co przysłowiowy piernik z wiatrakiem.

Otóż nic bardziej mylnego! To właśnie w głębokich warstwach podświadomości leży źródło wielu biznesowych bolączek i codziennych dylematów przedsiębiorców. Dlaczego? Ponieważ TY - jako przedsiębiorca, manager, czy businesswoman - to tylko jedna z Twoich życiowych ról, jedna z warstw, pod którą kryjesz się po prostu "Ty" - mężczyzna albo kobieta o określonych wartościach, przekonaniach, emocjonalnych wzorcach reagowania i sposobie myślenia. Jesteśmy trochę jak te lalki-matrioszki: Ty-sprzedawca czy Ty-businesswoman to tylko jedna, zewnętrzna powłoka, która skrywa w sobie wiele głębszych poziomów. I te ukryte głęboko warstwy mają ogromne znaczenie dla funkcjonowania w środowisku zawodowym.

Weźmy przykład mężczyzny, który w sytuacjach stresowych reaguje agresją, wybucha - wygraża pięścią, gdy inny kierowca zajedzie mu drogę, robi awanturę w restauracji, gdy pomylono jego zamówienie. Czy jako szef będzie potrafił odbyć spokojną, merytoryczną rozmowę z pracownikiem, który popełnił błąd skutkujący poważnymi konsekwencjami dla firmy? Czy myślisz, że wybuchowy na co dzień jegomość tym razem nie uderzy w agresję słowną, lecz da rzeczowy, spokojny feedback skoncentrowany na przyszłości, na tym co następnym razem należy zrobić inaczej, aby sytuacja się nie powtórzyła?

Albo wyobraź sobie kobietę, która w życiu prywatnym rywalizuje z innymi kobietami, jest o nie zazdrosna, potrzebuje na każdym kroku podkreślić swoją "lepszość". Czy taka kobieta będzie potrafiła zbudować zdrową pracę zespołową i relacje oparte na zaufaniu? Czy jako szefowa będzie umiała podejmować obiektywne decyzje, wolne od osobistych uprzedzeń i animozji? Czy z takim usposobieniem będzie odbierana jako charyzmatyczna liderka, za którą inni chcą podążać?

Sięgnij do źródła problemu...

Tego, kim jesteśmy jako ludzie, naszych "prywatnych" przekonań i wzorców reagowania nie zostawimy przed wejściem do biura, bo oto właśnie o godzinie 9 rano wchodzimy w biznesową rolę. Tych naszych różnych ról i poziomów nie da się rozdzielić. Zachowanie obserwowane na zewnątrz, jak agresywna komunikacja, czy brak umiejętności pracy zespołowej, to jedynie przejaw, a nie przyczyna problemu. Koncentracja na zmianie niepożądanego zachowania, bez dotarcia do jego źródła, przypomina trochę próbę leczenia choroby poprzez usuwanie jej symptomów, z pominięciem diagnozy jej źródła.

A źródłem jest w tym przypadku podświadomość. To tam zapisano nam przekonania i programy, które kierują naszymi decyzjami i wyborami. Celowo używam tutaj słowa "zapisano nam", bo te przekonania i programy w zdecydowanej większości wcale nie zostały wybrane przez nas. Naukowcy są zgodni co do tego, że przez 95% czasu (!) kierujemy się w życiu systemem przekonań, które w pierwszych siedmiu latach życia zostały nam dosłownie wdrukowane do głowy przez kulturę, społeczeństwo, rodzinę, religię. Może nam się wydawać, że nasze działania i decyzje są w pełni świadome, racjonalne i przemyślane, ale tak naprawdę działamy pod dyktando programu, który jest w naszej głowie odgrywany jak z taśmy. Zła wiadomość jest taka, że zdecydowana większość tych programów podkopuje nasze poczucie wartości i pewność siebie oraz blokuje nas w dążeniu do celu. Na szczęście, jest też i dobra wiadomość - te programy można kasować i wgrywać w ich miejsce nowe, wspierające, motywujące, dodające wiary we własne możliwości.

...a znajdziesz rozwiązanie

Wybuchowemu szefowi niewiele pomoże weekendowe szkolenie z nieagresywnej komunikacji i dawania feedbacku, bo źródłem jego stylu komunikacji są nabyte zapewne we wczesnym dzieciństwie wzorce reagowania, utrwalane następnie przez długie lata, aż stały się jedynym znanym i dostępnym sposobem zachowania w sytuacji stresu. Świadomie to nasz awanturnik z pewnością zdaje sobie sprawę ze swoich komunikacyjnych niedoskonałości i może nawet próbować nad nimi zapanować. Sęk w tym, że w obliczu stresu (gdy sytuacja w pracy wymyka się spod kontroli i stres się nieuchronnie pojawia) świadome myślenie idzie w kąt. Stery przejmuje podświadomość jako ta część umysłu, która ma znacznie większą moc przerobową i szybkość przetwarzania danych (dokładnie milion razy szybszą!). A że podświadomość nie zna innego sposobu reagowania, niż agresja, awantura w pracy jest murowana.

Pracy na głębszym poziomie potrzebuje też nasza przykładowa zazdrośnica. Zakorzenione głęboko w podświadomości przekonanie o innych kobietach jako zagrożeniu i konkurencji należy w tym przypadku zastąpić przekonaniem o tym, że inna kobieta może być zasługującą na zaufanie partnerką do współpracy. I tu znów, samo świadome zrozumienie, że inne kobiety bynajmniej zagrożenia nie stanowią, niewiele pomoże, gdyż w tym przypadku źródłem przekonania jest archaiczny, funkcjonujący przez tysiące lat sposób widzenia innej kobiety jako rywalki. Ten sposób myślenia wywodzi się z czasów, gdy mężczyzna był jedynym dostarczycielem środków do życia i gwarancją bezpieczeństwa, więc "ta druga" była realnym zagrożeniem dla egzystencji. I choć dziś mamy zupełnie inne realia, to stare przekonanie do dziś funkcjonuje w podświadomości wielu kobiet. Bo my się wcale nie rodzimy jako czysta, niezapisana karta, lecz nosimy w sobie zapis emocjonalnych doświadczeń naszych przodków - ale o tym innym razem.
 

Anna Kamińska


Dr Anna Kamińska -  business coach, psycholog, prawnik, przez ponad 10 lat radca prawny, prowadziła własną kancelarię prawną w Warszawie. Kilka lat temu zdecydowała się porzucić prawo dla swojej życiowej misji i pasji - wspierania aktywnych zawodowo kobiet w osiąganiu wysokiej pozycji, renomy oraz poważania nawet w dziedzinach uważanych powszechnie za domenę mężczyzn. Korzystając z tradycyjnych narzędzi coachingowych, jak również wiedzy z zakresu neurobiologii, plastyki mózgu i epigenetyki, pomaga kobietom realizować najśmielsze cele i sięgać po marzenia. Stworzyła dedykowany kobietom biznesu globalny program coachingu on-line: www.breakingtheglassceiling.coach. Mieszka w Toronto. 
 


PANORAMA - MAGAZYN RADIA POLONIA CFMB 1280 AM, MONTREAL, KANADA
Tel: (514) 367-1224, (514) 963-1080, E-mail: [email protected]
Designed and maintained by Andrzej Leszczewicz
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
ZALOGUJ SIĘ