.

MAGAZYN PANORAMA
352 Bergevin, Suite 6 
Lasalle, Qc
H8R 3M3 

E-mail: [email protected]

Tel. (514) 367-1224 
Tel. (514) 963-1080



 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Montrealski as wywiadu - najgroźniejszy przeciwnik III Rzeszy

Na początku listopada, z okazji prezentacji filmu "Tadeusz Romer. Mission imposible", w Montrealu przebywała grupa filmowców polskich z Film Open Group. 
 
.... Ekipa filmowa odwiedziła również siedzibę Związku Weteranów Polskich im. Marszałka Piłsudskiego w Montrealu, a wizyta związana była ze zbieraniem materiałów do filmu o kolejnym członku Związku, który posiada piękną wojenną kartę, wartą filmowej ekranizacji. Mowa tu o pułkowniku Michale Rybikowskim, o którym to prawa ręka Hitlera, szef Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy, Heinrich Himmler, powiedział, że to jeden z najgroźniejszych przeciwników III Rzeszy.

Niepodległości też trzeba umieć bronić

Michał Rybikowski, urodzony w Rokanach na Litwie w 1900 r., miał 18 lat, kiedy zgłosił się do Wojska Polskiego. Od razu trafił do służb wywiadu działającego na terenie Białorusi i Litwy. Za udział w tej wojnie, która była prawdziwym chrztem bojowym polskiego wywia- du, dostał Order Virtuti Militari. Po wojnie pozostał w mundurze.

Trafił początkowo do piechoty, ale dość szybko uznano, że jego talenty zostaną lepiej wykorzystane w słynnej "Dwójce", czyli II Oddziale Sztabu Głównego, w wywiadzie wojskowym. Działał w referacie "Zachód" czyli w wywiadzie skierowanym na Niemcy. Do wybuchu II wojny światowej pracował w Wolnym Mieście Gdańsku, Królewcu i Kownie.
 

Współpraca z Japończykami

Po 1 września 1939 r. przedostał się przez Paryż i Helsinki do krajów bałtyckich. W Rydze nawiązał kontakt z attaché wojskowym poselstwa Japonii w Rydze, pułkownikiem Ounuchim Hiroshim. To był początek skutecznej współpracy z wywiadem japońskim. 

Prawdopodobnie jeszcze w 1940 r. podczas pobytu w Rydze udało się Rybikowskiemu zorganizować transporty uciekinierów polskich do Finlandii przez Zatokę Botnicką. Wykorzysty- wano do tych przerzutów kutry rybackie, w których jednorazowo mieściło się od 20 do 30 osób.
Przetransportowani do Finlandii uchodźcy przedostawali się później do Francji i Anglii. 

Po likwidacji poselstw i ataszatów wojskowych Japonii i Polski w Rydze, Michał Rybikowski trafił do Sztokholmu, zabrany tam w sierpniu 1940 r. przez Ounuchim’a. W Sztokholmie Rybikowski został zatrudniony w ambasadzie Japonii na stanowisku sekretarza attaché wojskowego, generała Makoto Onodera. Ze Sztokholmu Rybikowski zarządzał siatką wywiadowczą na Niemcy i Finlandię. Zebrane wiadomości z Berlina i terenów, gdzie działali jego agenci (otrzymywał informacje także z okupowanej Polski, a nawet z terenu Czech), przekazywał do polskich władz wojskowych w Londynie. Miał legendę białego Rosjanina, obywatela Mandżurii, kontrolowanej wtedy przez Kraj Kwitnącej Wiśni, a jego tożsamość potwierdzał mandżurski paszport (oczywiście fałszywy) na nazwisko Petera Iwanowa, w uzyskaniu którego pomógł mu japoński konsul Sugihara, pracujący na placówce w Kownie i współpracujący z Polakami. 
 

Współpraca z Onoderą trwała do wiosny 1944 r.

To tylko z pozoru może zaskakiwać - wśród przedstawicieli dyplomatycznych i attachés wojskowych Japonii byli zarówno zwolennicy opowiedzenia się w wojnie po stronie Niemiec, jak i przeciwnicy sojuszu. Polski wywiad w państwach nadbałtyckich korzystał z pomocy tych drugich, odwołując się nierzadko do przyjaźni i znajomości zawartych długo przed 1 września 1939 r. 
Honor, duma i brawura polskiego oficera 

Rybikowski miał też wyjątkowo silne poczucie honoru oficerskiego i dumy. Z własnej inicjatywy, podczas jednej z podróży przewiózł samolotem z Berlina do Sztokholmu, oprócz kolejnej porcji zebranych informacji, również dwa sztandary. Jeden z nich, wyszyty w okupowanym Wilnie specjalnie dla polskich lotników walczących w brytyjskich siłach powietrznych, miał napis: "Miłość żąda ofiary"  i ze Szwecji został przetransportowany do adresatów.
 

Polak uratował Szwecję od okupacji niemieckiej 

Dysponując swoją siatką wywiadowczą na terenie Sztokholmu, Rybikowskiemu udało się ustalić, iż 25 punktów strategicznych w stolicy, zostało obsadzonych przez wyszkolonych dywersantów niemieckich, czekających na znak do przejęcia władzy w stolicy tego neutralnego, w czasie wojny, państwa. Zaalarmowani o tym Szwedzi, zmusili Niemcow do wycofania się z zaplanowanej akcji. 
 

W pancernej szafie 

Dzięki "bezpiecznej" posadzie w ambasadzie japońskiej Rybikowski był w stanie zorganizować silną siatkę wywiadowczą w okupowanej Polsce i mógł też, w miarę swobodnie poruszać się na terenie krajów bałtyckich, a nawet Niemiec. Ale nawet w tych sprzyjających warunkach padł ofiarą podejrzeń i w czasie przeszukiwania ambasady japońskiej w Berlinie byłby wpadł w ręce gestapo, gdyby nie uratowała go zimna krew. Wybrał na kryjówkę szafę pancerną, co go uchroniło przed zdemaskowaniem, ale nieomal doprowadziło do śmierci z powodu braku powietrza. Nieprzytomnego udało się ocucić, a następnie wywieźć nocą na lotnisko, z którego wrócił do Sztokholmu.
 

Polski szpieg jak prawdziwy samuraj 

Rybikowski wykorzystywał informacje, które zdobywali Japończycy i dostarczał je aliantom, a Japończycy chętnie korzystali z przekazów Polaka. W ten sposób zyskiwali wiedzę o sytuacji w Europie ogarniętej wojną, o Niemcach zakleszczonych pomiędzy dwoma frontami, o sile wojsk alianckich, a co za tym idzie - o przyszłości, również własnego kraju. 

Według relacji rodziny, po wojnie na audiencji przyjął go sam cesarz Japonii, wręczając mu miecz samurajski (wiele informacji, które zdobywał pułkownik podczas pracy wywiadowczej szczególnie o sytuacji gospodarczej  Niemiec oraz ruchach wojsk a także o prześladowaniach ludności cywilnej, prawdopodobnie przydawały się także Japończykom, którzy dzięki tym wiadomościom mieli większe rozeznanie w sytuacji w Europie). 

Służba wojskowa, odznaczenia

W 1944 roku opuścił Szwecję, dotarł do Londynu, następnie walczył we Włoszech w szeregach II Korpusu. 

Od 24 października 1944 roku do 1 lutego 1945 roku był dowódcą 5 batalionu Strzelców Karpackich. 6 sierpnia 1945 roku objął dowództwo 2 Brygady Strzelców Karpackich i sprawował do jej rozwiązania w 1947 roku. 

Za swoją służbę wojskową i pracę wywiadowczą otrzymał najwyższe odznaczenia wojskowe: brytyjskie - Order of the British Empire, dwukrotnie Order Virtuti Militari i inne. Jego działalność została przedstawiona w powieści Stanisława Strumph Wojtkiewicza "Tiergarten". 

W plebiscycie portalu www.naszahistoria.pl Michał Rybikowski (alias Peter Iwanow, Jan Jacobsen, Adam Michałowski, Andrzej Paszkowski) znalazł się na 39 miejscu polskich szpiegów Tysiąclecia. 

Michał Rybikowski podczas wizyty gen. Władysława Andersa w Montrealu (1949).
 

Po wojnie 

Michał Rybikowski nie wrócił po wojnie do Polski. Osiedlił się w Kanadzie, w Montrealu. W latach 50. i 60. działał aktywnie w organizacjach polonijnych. W czasie jego kadencji na pozycji prezesa Polsko-Kanadyjskiego Instytutu Dobroczynności zainicjowana została budowa Schroniska im. Marii Curie Skłodowskiej w Montrealu. Założył Stowarzyszenie "Prometeuszy", które miało na celu dążenie do zjednoczenia narodów Środkowej Europy. 

Zmarł 21 stycznia 1991 r. w Montrealu. Jest pochowany na cmentarzu weteranów National Field of Honour w Pointe-Claire. 

Cześć Jego pamięci! 
 

PS. Premiera fimu o naszym montrealskim asie wywiadu planowana jest na 2025 rok. Oczywiście w Montrealu. 
 

Stefan Władysiuk 

Kronikarz Związku Weteranów Polskich im. Marszałka Piłsudskiego
Bibliotekarz Biblioteki Polskiej w Montrealu


PANORAMA - MAGAZYN RADIA POLONIA CFMB 1280 AM, MONTREAL, KANADA
Tel: (514) 367-1224, (514) 963-1080, E-mail: [email protected]
Designed and maintained by Andrzej Leszczewicz
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
ZALOGUJ SIĘ