.
NUMER 3 / SIERPIEŃ 2019

MAGAZYN PANORAMA
352 Bergevin, Suite 6 
Lasalle, Qc
H8R 3M3 

E-mail: [email protected]

Tel. (514) 367-1224 
Tel. (514) 963-1080



 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Czy Kopernik był Polakiem? 

Zdawałoby się, że sprawa jest oczywista. Już w szkole podstawowej uczyliśmy się o tym, że "wstrzymał Słońce, ruszył Ziemię / polskie wydało go plemię". Pamięć o Koperniku jest bardzo głęboko zakorzeniona w polskiej świadomości historycznej . W uznaniu zasług wielkiego polskiego astronoma tysiące ulic, placów i szkół nazwano jego imieniem, postawiono mu niezliczoną ilość pomników - przede wszystkim w kraju, ale także i na całym niemalże świecie (jeden z nich, ufundowany przez Polonię, znajduje się przed montrealskim planetarium). Prawie wszystkie zagraniczne encyklopedie i publikacje (m.in. słynna "Britannica") jednoznacznie identyfikują narodowość Kopernika jako polską. Wyjątkiem są tutaj wydawnictwa niemieckie, które określają go jako Niemca, lub - jeśli wydane po 1945 roku - przemilczają jego narodowość w ogóle. Wątpliwości dotyczące narodowości Kopernika to problem stosunkowo nowy, który pojawił się dopiero w połowie XIX wieku wraz z powstaniem nowoczesnej koncepcji "narodu". Od tego czasu dyskusja co pewien czas odżywa, ostatnio np. w związku z niefortunną wypowiedzią unijnego komisarza ds. przemysłu i przedsiębiorczości, Güntera Verheugena, który podczas konferencji zasugerował, że Kopernik był Niemcem, skoro "miał niemieckich rodziców i urodził się na terenie Prus". Czy komisarz miał rację? 

Mikołaj Kopernik urodził się w Toruniu w 1473 w rodzinie kupca Mikołaja i Barbary z domu Watzenrode. Jego matka była Niemką i pochodziła z Westfalii. Natomiast pochodzenie ojca jest kwestią sporną, chociaż przeważnie uważa się, że był Polakiem. Ród Koperników pochodzi ze śląskiej wsi Koperniki nieopodal Nysy i Otmuchowa. Od końca XII wieku ziemia ta należała do biskupstwa wrocławskiego, którego dobra znajdowały się w obrębie Królestwa Polskiego. Wieś była zamieszkana w większości przez ludność polską, jak zresztą cała ziemia otmuchowsko-nyska. Nazwa miejscowości wywodzi się najprawdopodobniej od staropolskiego "koper", czyli miedź. Miejscowość Koperniki byłaby więc osadą "koperników", czyli ludzi zajmujących się obróbką miedzi. Językoznawcy nie mają wątpliwości co do tego, że końcowka "-nik" jest na pewno polska. Od XIV wieku członkowie tego rodu zaczęli osiedlać się w różnych miastach Śląska i Polski - w Nysie, Zgorzelcu, Lwowie i Krakowie. Ojciec Kopernika do Torunia przybył właśnie z Krakowa jako zamożny kupiec, który utrzymywał kontakty handlowe z wieloma miastami m. in. Wrocławiem i Gdańskiem. W Toruniu, który znajdował się w tym czasie w  granicach królestwa Polskiego posługiwano się głównie językiem niemieckim i raczej nie ulega wątpliwości, że ten język był używany na co dzień w domu Koperników. Z dzisiejszego punktu widzenia oznaczałoby to, że była to rodzina niemiecka. Nie  można jednak zapominać o tym, że kwestie językowe wyglądały zupełnie inaczej przed XIX w. Nie istniało wówczas pojęcie narodowości w dzisiejszym tego słowa znaczeniu - ważniejsze było poddaństwo monarsze oraz miejsce pochodzenia. Według ówczesnych kryteriów Kopernik był Polakiem, ponieważ urodził się, przeżył całe życie i zmarł w Polsce, jako poddany króla polskiego. W tym stanie rzeczy jest zrozumiałe, że do końca XVIII w. nikt nie miał wątpliwości co do jego narodowości. Współcześni mu astronomowie i uczeni, z którymi utrzymywał kontakty,  zawsze określali go jako Polaka.  Martin Luter kazał spalić kukłę Kopernika jako "przeklętego Polaka-astronoma". W zbiorach Biblioteki Polskiej w Montrealu znajduje się reprint angielskiego atlasu, wydanego w Oxfordzie w 1680 roku, który zawiera wzmiankę o "Koperniku, wielkim Polaku". Nawet Fryderyk II, król Prus, nieprzejednany wróg Polski, w swojej korespondencji z Wolterem z 1773 roku pisze o "polskim" astronomie. Dzisiaj Kopernik jest prawie powszechnie uznawany za Polaka, jak np. na sporządzonej niedawno przez CNN liście najważniejszych Polaków w historii (Famous Poles through the Ages), gdzie zajmuje czołowe miejsce obok Szopena, Jana Pawła II i Marii Curie-Skłodowskiej. 

Sam Kopernik wielokrotnie podkreślał swe pochodzenie z Torunia - Wielkiego Miasta Pruskiego z dużą autonomią prawno-ustrojową, z którego był dumny. Na karcie tytułowej największego swego dzieła, napisanego po łacinie "De revolutionibus orbium coelestium", do imienia i nazwiska dopisał znaczący przydomek: "Torinensis" (Torunianin). Mieszkańcy Prus Królewskich - autonomicznej prowincji Królestwa Polskiego - czuli bardzo silną więź z tą prowincją i jeśli już mówili o jakiejś przynależności państwowej, to w pierwszej kolejności wskazywali właśnie na Prusy Królewskie. Toruń był w tym okresie miastem dwujęzycznym. Ci sami mieszkańcy w jednych dokumentach figurowali pod nazwiskami polskimi, a w innych pod niemieckimi. Nie ma żadnych dowodów na to, że Kopernik znał język polski (zachowały się jedynie jego pisma po  łacinie i po niemiecku), ale może to wynikać z faktu, że język polski był w tym czasie bardzo rzadko używany w piśmie. Poza tym kryterium znajomości języka nie przesądza o narodowości - przykładem jest tu postać legendarnego generała Jana Henryka Dąbrowskiego (to właśnie jemu Józef Wybicki zadedykował "Mazurek Dąbrowskiego"), twórcy Legionów Polskich we Włoszech, który do śmierci nie nauczył się poprawnie mówić po polsku, a z księciem Józefem Poniatowskim porozumiewał się wyłącznie po niemiecku. Argumentujący za niemieckim pochodzeniem astronoma przytaczają często fakt, że podczas swoich studiów we włoskiej Bolonii zapisał się on do korporacji studentów niemieckich. Okazuje się jednak, że robiła tak większość studentów pochodzących z Polski, gdyż po prostu nie istniała odpowiednia korporacja "polska". 

Kopernik wielokrotnie udowodnił swoją lojalność wobec króla polskiego. Złożył mu przysięgę wierności, dedykował mu także swoje prace naukowe. Aktywnie uczestniczył w życiu politycznym i gospodarczym Królestwa Polskiego. W 1507 był obecny na koronacji Zygmunta I Starego w katedrze wawelskiej, a w 1509 uczestniczył w sejmie krakowskim. Współpracował także z Bernardem Wapowskim w opracowaniu mapy Królestwa Polskiego i Litwy, a swój pierwszym opublikowany utwór poetycki, zamieszczony w epitalamium Jana Dantyszka, napisał z okazji ślubu króla Zygmunta z Barbarą Zapolyą. Podczas wojny z Zakonem Krzyżackim dowodził obroną polskiego Olsztyna, atakowanego przez armię zakonną w sile ok. 5.000 żołnierzy. Zachował się list napisany przez niego do króla polskiego Zygmunta, w którym relacjonuje groźną sytuację i prosi go o wsparcie. Pismo kończy słowami: "Pokornie błagamy Wasz Święty Majestat, aby raczył jak najspieszniej przyjść nam z pomocą i wesprzeć skutecznie. Pragniemy bowiem czynić to, co przystoi ludziom szlachetnym i uczciwym; bez reszty oddanym Waszemu Majestatowi - nawet jeśliby przyszło nam zginąć". Broniony przez Kopernika Olsztyn nie został zdobyty, a Krzyżacy musieli prosić o rozejm. Kilka lat później, w 1525 r. doszło do słynnego hołdu pruskiego w Krakowie, który praktycznie oznaczał likwidację państwa krzyżackiego w Prusach.

Nieustający spór o narodowość Kopernika należy bardziej do sfery politycznej, niż historycznej. Analogiczne kontrowersje dotyczą wielu znanych postaci, np. Krzysztofa Kolumba czy Alberta Einsteina, który skomentował podobne rozważania w sposób następujący: "Jeśli moja teoria okaże się prawdziwa, to Niemcy nazwą mnie Niemcem, Szwajcarzy Szwajcarem, a Francuzi obywatelem świata. Jeśli okaże się błędna, to Francuzi nazwą mnie Szwajcarem, Szwajcarzy Niemcem, a Niemcy Żydem". Warto na koniec przytoczyć oświadczenie prezesa Polskiej Akademii Nauk, prof. Michała Kleibera, wydane w odpowiedzi na sugestie komisarza Verheugena: "Pragnę jedynie, w imię prawdy historycznej, przypomnieć i uświadomić obywatelom Unii Europejskiej, że Mikołaj Kopernik - od urodzenia do śmierci - poza latami studiów na zagranicznych uniwersytetach - żył i pracował w Rzeczpospolitej, służąc jej jako duchowny, uczony, lekarz i obywatel."
 

Andrzej Leszczewicz


Zdjęcia z uroczystości odsłonięcia pomnika wielkiego polskiego astronoma Mikołaja Kopernika przed nową siedzibą Planetarium Rio Tinto Alcan, 5 października 2013
(zdjęcia: Andrzej Leszczewicz oraz Archiwum Biblioteki Polskiej w Montrealu)

Andrzej Leszczewicz - archeolog (studia na UAM w Poznaniu oraz Uniwersytecie Montrealskim). Autor artykułów o tematyce historycznej. Honorowy członek European Association of Archealogists (EAA). Projektant i administrator stron internetowych, m. in. Wydziału Archeologii UAM w Poznaniu, European Association of Archaeologists (EAA), ekspedycji archeologicznych w Turcji (Çatalhöyük), Egipcie i w Polsce oraz Radia Polonia w Montrealu.


PANORAMA - MAGAZYN RADIA POLONIA CFMB 1280 AM, MONTREAL, KANADA
Tel: (514) 367-1224, (514) 963-1080, E-mail: [email protected]
Designed and maintained by Andrzej Leszczewicz
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
ZALOGUJ SIĘ