KWIETNIOWE
DE FACTO PLECENIE
Uff,
świat się pięknie budzi po zimie. W Polsce była ona niezwykle łagodna w
tym roku, ale mimo wszystko, nie ma jak ciepłe słoneczko i radosne świergolenie
ptaszyn. Niestety, Warszawa, gdy jest gorąco jest raczej męczącym miastem.
Korki, tłumy na ulicach, hałas, spaliny.
Opiszę
teraz kilka obejrzanych właśnie zeszłorocznych filmów, które mają to wspólnego,
że są opartymi na faktach ambitnymi produkcjami amerykańskimi. Pewne historie
z życia wzięte są często bardziej niesamowite od tych wymyślanych.
Mimo
moich poprzednich deklaracji, nie mogłem się oprzeć i obejrzałem film,
który właśnie zapewnił Leo DiCaprio Oscara za najlepszą męską rolę pierwszoplanową.
The
Revenant (Zjawa po polsku), jest, jakby nie było,
świetnym filmem. Historia dość prosta, acz niezwykle dramatyczna, jest
także oparta na faktach. Handlarze futrami i osadnicy na kontynencie Amerykańskim
- początek XIX wieku. Walczą z Indianami, z surową zimową naturą i często
gęsto między sobą. Nasz bohater trafia pod łapy niedźwiedzia grizzly i
zostaje pozostawiony pół martwy przez podstępnego kompana - świetny Tom
Hardy. Po czym wyrusza na długą przeprawę przez lasy, góry i rzeki aby
ukarać zabójcę swego pół-indiańskiego syna.
Film
bardzo mi przypominał dzieło genialnego autora filmowego Terrencea Malicka.
Jego realistyczny a zarazem poetycki film The New World (Nowy Świat)
miał
podobny styl i był osadzony w podobnych realiach. W Zjawie
mamy historię i rzeczywistość, które mogłyby spokojnie dziać się w czasach
człowieka jaskiniowego, bez cywilizacji i właściwie bez etyki. Każda postać
kieruje się tu lepszymi lub gorszymi instynktami. Co szczególnie zachwyca
w Zjawie to obraz i fantastyczna kamera, obracająca się na
wszystkie strony, tak jakby nie było ekipy filmującej tylko sam kamerzysta
kręcący się po danej dynamicznej scenie.
Big
Short jest filmem ciekawym, acz trudnym w odbiorze i często niezrozumiałym
dla laika. Rzecz się dzieje na początku XXI wieku w Nowym Jorku, gdy paru
łebskich ekonomistów i finansistów przewidziało nadchodzący (w 2008 roku)
kryzys ekonomiczny związany z nadmuchanym rynkiem nieruchomości. Zainwestowali
wtedy odpowiednio, ku szczerym zdziwieniu i uśmieszkom innych ludzi z branży,
i ewentualnie zarobili grube miliony gdy kryzys w końcu nadszedł. Dużo
tu terminologii i skomplikowanych układów finansowych, ale napięcie jest
namacalne. Jak wiadomo teraz, wielkie amerykańskie firmy inwestycyjne stworzyły
mega-piramidę finansową, która musiała się w pewnym momencie zawalić. Świetna
ekipa aktorska, czyli nieśmiertelny Christian Bale, Steve Carell i Ryan
Gosling, także są atutem tej opartej na faktach opowieści.
Spotlight
to kino śledcze w najlepszym stylu, bardzo podobne do klasycznego już All
the President's Men (Wszyscy Ludzie Prezydenta) z 1974 roku o aferze
Watergate. Tutaj, w 2002 roku, ekipa wyspecjalizowanych w żmudnych dochodzeniach
dziennikarzy z gazety Boston Globe zajęła się trudnym i szokującym tematem
nagminnego i systematycznego molestowania dzieci przez wysoko postawionych
księży katolickich.
A The
Walk fachowego Roberta Zemeckisa opowiada ciekawą historię niesamowitego
wyczynu francuskiego linoskoczka Philippe'a Petit z 1974 roku. Śmiałek
ten, z pomocą przyjaciół, odważył się nielegalnie przerzucić stalową linę
i pospacerować pomiędzy szczytami nowopowstałych wieży nowojorskiego World
Trade Center. Film jest ładną laurką dla tego pięknego obiektu architektonicznego,
który zniknął w wiadomych okolicznościach w 2001 roku. Jest też dość przewrotnym
i precyzyjnym uwiecznieniem 'pokojowego' aktu terrorystycznego, który zapisał
się jako jedna ze wspanialszych legend nowojorskich. Największym atutem
tego filmu są nowoczesne efekty specjalne, które pozwoliły na spektakularne
odtworzenie tego wyjątkowego wydarzenia, które nawiasem mówiąc, nie zostało
wtedy oryginalnie sfilmowane, nie licząc zdjęć fotograficznych. A propos
zdjęć i filmowania, cieszy polskie serce, że ta produkcja powstała także
dzięki talentom naszego kamerzysty Dariusza Wolskiego, który stał za kamerą
wielu znakomitych filmów Hollywoodzkich ostatnich dekad.
wasz
|