EGZAMIN Z HONORU

     Chyba w "Brytaniku" J. B. Racine napisał "złotą myśl", że "honor bez pieniędzy może być tylko chorobą". Niewielu wie czyjego autorstwa jest to zgryźliwe powiedzonko. Za to na masową skalę na tę chorobę zapadają. Póki są na dorobku, a honorze nie ma mowy. Jak jeden znajomy w Polsce cynicznie uzasadniał stosowanie "przekrętów" jako metody dorabiania się "na skróty". "Po świńsku? Tak. Ale skutecznie".
     Dewizą naszych czasów staje się deklaracja jednego z bohaterów dramatu Maksyma Gorkiego "Na dnie: "A na co komu honor i sumienie - ich zamiast budów na nogi nie wzujesz".
     Cierpimy na deficyt honoru. W latach 60-ych prof. Kazimierz Kumaniecki, światowej sławy filolog, wyjaśniał nam kryzys cesarstwa rzymskiego tym, że kodeks honorowy został wyparty przez kodeks prawny. Honorem manipulować się nie da, za to prawo bardzo podatne jest na interpretacje i manipulacje. Znamienne, że miejsce "człowieka honoru" zajmuje obecnie celebryta, gotów na wszystko dla rozgłosu i pieniędzy.
     Jak wygląda postępowanie człowieka honoru?
     Prof. Maria Szyszkowska pisała: Być człowiekiem honoru, to znaczy wypełniać cały szereg czynności w swojej pracy z poczucia obowiązku, wewnętrznej powinności, nie zaś ze względu na przewidywane korzyści. To znaczy nie zawodzić pokładanego przez innych zaufania i czuć się związanym podjętymi przez siebie obowiązkami",
     O. Jacek Woroniecki, dominikanin,, kandydat na ołtarze, tak definiował honor: "Wśród dóbr duchowych na pierwsze miejsce wysuwa się honor albo cześć, czyli innymi słowy uznanie przez innych tej godności ludzkiej, jaka znajduje się w każdym człowieku, i która nabiera coraz większej wartości w miarę jak rozwija on swoją potencjalność duchową i rozbudowuje swój charakter".
     Innymi słowy o. Woroniecki wskazuje, że to, czy ktoś jest honorowy, można stwierdzić dopiero na podstawie oceny jego zachowania w sytuacji, w której dana osoba udowadnia czynem deklarowane przez nią wartości. Zdaje w pewnym sensie "praktyczny egzamin z honoru".
     Na podstawie literatury przedmiotu, konkretnie prac Z. W. Dudka, J. Puzyniny, M. Szyszkowskiej, M. Środy można sporządzić listę zachowań kwalifikowanych jako honorowe. Oto one:
     Umiejętność przyznania się do własnego błędu, dotrzymywanie danej obietnicy, obrona podwładnego, jak najszybszy zwrot zaciągniętego długu, bezinteresowna pomoc w nagłych wypadkach, obrona ojczyzny, zakończenie walki bądź rywalizacji, gdy przeciwnik jest słabszy lub bezbronny, obrona słabszych, podtrzymywanie swych poglądów, nawet gdy są niepopularne.
     Jako niehonorowe wymieniane są następujące zachowania:
     Kłamanie w żywe oczy, niepomaganie bliskim w potrzebie, oszukiwanie, podburzanie ludzi przeciw sobie, znęcanie się psychiczne bądź fizyczne nad osobą poszkodowaną, słabszą, młodszą, oportunizm czyli dopasowywanie swoich poglądów do sytuacji, czytanie cudzej korespondencji i dysponowanie cudzą własnością, okradanie i oszukiwanie sierot, pogorzelców itp. (hieny, hieny cmentarne), nieuznanie przegranej w sporcie, wyborach lub losowaniu.
     Kompletne wyliczenie zachowań pozytywnych i negatywnych wymagałoby napisania pokaźnej książki. Nie w tym rzecz. Chodzi o zasygnalizowanie problemów, postaw, zachowań. Z akcentem na aspekty pozytywne. Bo trzeba zaczynać od siebie. Sobie stawiać wymagania. Bo jak kiedyś napisał Rabindranath Tagore: "Z wierzgania powstaje tylko kurz, a nie urodzaj"/.
 
 
. o. Andrzej Guryn
 

ARCHIWUM FELIETONÓW

POLEĆ TEN ARTYKUŁ ZNAJOMYM Z FACEBOOKA
 


 

 


BIULETYN POLONIJNY, Postal Box 13, Montreal, Qc H3X 2T7, Canada; Tel: (514) 336-8383 fax: (514) 336-7636, 
Miesięcznik rozprowadzany bezpłatnie wśród Polonii zamieszkującej obszar Montrealu i Ottawy. Wszelkie prawa zastrzeżone.