Nadszedł czas publikowania
wszelakich tabel, zestawień i klasyfikacji końcowych za rok ubiegły, bo
już nam zaczynają deptać po piętach ich następcy w roku bieżącym. Mam na
myśli przede wszystkim tenisistów i narciarzy - oczywiście płci obojga
- a jeszcze przed połową roku europejskich mistrzów od kopania piłki (EURO
12), i chyba nie muszę przypominać o uczestnikach tegorocznej 30. olimpiady
letniej w Londynie. W Polsce "Przegląd Sportowy" i telewizja TVP organizują
co roku plebiscyt na 10 najlepszych polskich sportowców. W tym roku wyniki
zostały ogłoszone podczas 77 gali w Teatrze Polskim w Warszawie. Poniższą
tabelę podaję za internetem:
1. Justyna Kowalczyk
(biegi narciarskie) - 320 930 pkt
2. Bartosz Kurek (siatkówka)
- 186 627 pkt
3. Adam Małysz (skoki
narciarskie) - 166 482 pkt
4. Agnieszka Radwańska
(tenis) - 161 338 pkt
5. Maja Włoszczowska
(kolarstwo górskie) - 142 658 pkt
6. Paweł Wojciechowski
(lekka atletyka) - 137 712 pkt
7. Robert Lewandowski
(piłka nożna) - 116 174 pkt
8. Jarosław Hampel
(żużel) - 113 707 pkt
9. Konrad Czerniak
(pływanie) - 111 448 pkt
10.Kamil Stoch (skoki narciarskie)
- 107 012 pkt
Uwaga: drugie miejsce Kurka
i siódme Lewandowskiego dotyczą drużyn, w których występują, a nie wyłącznie
ich samych.
Teraz każdy z nas może sobie
pozwolić na przeprowadzenie dowolnej analizy powyższej tabeli i wyciąganie
własnych wniosków. Jedno jest pewne: Justyna reprezentowała najwyższy
poziom światowy i zanosi się na to, że i w tym roku nie ma zamiaru oddawać
konkurentkom pierwszeństwa. Oby tylko tak dalej.
Sytuacja w skokach narciarskich
jest jak gdyby "w zawieszeniu".Bo wprawdzie w pierwszej dziesiątce
mamy dwóch skoczków, ale Stoch, któremu fachowcy przepowiadają dużą karierę
jest na jej początku, a Małysz dopiero co triumfalnie zakończył przygodę
z nartami i przerzucił się na rajdy samochodowe (!). W tym
sporcie mieliśmy duży apetyt, ze względu na udział w nim Roberta
Kubicy. Oczywiście w tym miejscu poprawka: co innego rajdy, a co innego
wyścigi Formuły 1. Tymczasem mimo zapewnień menedżerów polskiego kierowcy
okres rekonwalescencji Roberta stale się przedłuża podobnie jak okresy
między udzielaniem optymistycznych obietnic ze strony sztabu lekarzy, którzy
Kubicę leczą. Filozofowie i uczeni w Piśmie twierdzą, że w życiu codziennym
powinno się być optymistą - przypadek Roberta do optymizmu nie nastraja.
Tak samo, jak gra Montreal Canadiens w lidze hokejowej.
Od kilku tygodni okupują
jedno z ostatnich miejsc w klasyfikacji drużynowej. W takim przypadku starym
zwyczajem zwalnia się trenera, więc poleciała głowa Jacquesa Martina, funkcje
którego przejął chwilowo jego dotychczasowy asystent Randy Cunneyworth
co spowodowało rozpętanie przeciwko niemu wściekłej nagonki ze strony franko-języcznych
środków przekazu, jako że Cunneyworth jest anglofonem i nie mówi po francusku.
Zdrowo myślący człowiek zapyta: gdzie Rzym, gdzie Krym? - ale takie są
prawa buszu jak się miesza sport z polityką i żyje w Quebeku.
Jak zwykle brak miejsca nie
pozwala na przekazanie innych wiadomości więc tylko krótko dwie ostatnie:
W wielkoszlemowym turnieju tenisowym o mistrzostwo Australii Agnieszka
Radwańska doszła do ćwierć finału.
Oglądałem półfinał hokejowych
mistrzostw świata juniorów między Kanadą i Rosją. Po pierwszej tercji prowadzili
Rosjanie 2:1. W drugiej tercji roznieśli Kanadę strzelając 4 gole. Tak
więc na początku 3. tercji był stan 6:1 dla Rosji i wtedy Kanadyjczycy
się obudzili: 6:2, 6:3, 6:4, na 30 sekund przed końcowym gwizdkiem było
6:5 i w ten sposób Rosjanie doszli do finału, w którym ulegli Szwecji w
dogrywce 1:0. Kanadzie przypadł brąz po zwycięstwie z Finlandią. Wniosek
jest taki, że trzeba mieć naście lat, żeby w człowieku była pasja i chęć
przeżywania emocji sportowych zarówno jako zawodnik, jak i kibic.
|